Wpis z mikrobloga

@nie_tak_szybko: Dark Souls 1. Gra jest dość toporna, ale dzięki temu jest łatwiejsza od DS3 czy Bloodborna. Ewentualnie Demon Soulsy jeśli masz ps5 albo Sekiro bo jest system wskrzeszenia i gra nie karze tak bardzo za nadużywanie blokowania
  • Odpowiedz
@nie_tak_szybko: wydaje mi się, ze możesz się łatwo odrzucić jak zaczniesz od BB czy DS, a przy takim (przykładowo) The Surge nauczysz się na czym to polega, a potem się przerzucisz na te lepsze gierki. Ale to tylko moje spostrzeżenia, ja nie przepadam za tego typu grami, wiec słuchaj mądrzejszych ode mnie ;)
  • Odpowiedz
@nie_tak_szybko: przede wszystkim nie wstydź się korzystać z poradników na początku. Ja zacząłem od Bloodborna i za pierwszym razem od gry się odbiłem. Grałem po swojemu nie zaglądając nigdzie i nie czytając jak mam grać i szło mi ciężko. Później kolega mi wytłumaczył co robiłem źle, zacząłem raz jeszcze i kompletnie inna rozgrywka, o wiele przyjemniej się grało i o wiele szybszy postęp robiłem
  • Odpowiedz
@nie_tak_szybko: to co powiedział @ Cinkito tak, ale tylko jeśli chodzi o ewentualne mechaniki (np jak działa ulepszanie, czy o co chodzi ze statami) Odkrywanie gry, błądząc jak dziecko we mgle, to własnie dla mnie jest souslike
Gra wcale nie jest taka trudna, jeśli gra się w nią rozważnie (mówię tu o DSach, w inne nie miałem okazji)
  • Odpowiedz
@nie_tak_szybko mając ograne BB oraz soulsy polecam zacząć od bloodborne. Łatwiej się przestawić z dynamicznej gry na wolniejszą. Ja zacząłem od soulsow stylem miecz-tarcza i później mechanika premiowania agresywnej gry w bloodborne była dla mnie bardzo trudna do przełknięcia
  • Odpowiedz