Wpis z mikrobloga

Witajcie. Od kwietnia codziennie myśli samobójcze, utrata pracy, dziewczyny po 6 latach, prawa jazdy, wypadek motocyklem, picie, ćpanie. Wszystko się #!$%@?ło. Mega depresja. Leki średnio pomagają.

Mam 2 opcje samobójstwo lub mam ochotę kupić bilet w jedną stronę w #!$%@? daleko. Z YouTube spodobał mi się Meksyk i Albania, tylko tam ciężko pewnie z jaką kolwiek pracą.

Mam 20k PLN oszczędności i albo wyjadę gdzieś bardzo daleko albo samobójstwo.

Pomóżcie doradzcie coś. 26 lat.

#depresja #nerwica #psychologia #psychiatria #psychoterapia #samobojstwo #samobojstwo #podroze

Co robić!

  • Samobójstwo 16.1% (304)
  • Wyjechać bardzo daleko 83.9% (1590)

Oddanych głosów: 1894

  • 98
@RudyKot2017: Pewnie czesto slyszales rozne #!$%@? w stylu "nie warto sie zabijac, zycie jest piekne, jeszcze sie ułoży, samobojstwo to glupota". Zgadzam sie w 100 procentach z tym ostatnim, jednak nie z tych powodów. Nie wiadomo co czeka nas po smierci. Nie wazne w co wierzysz, statystycznie jest jakas tam szansa, ze po smierci wszyscy trafiamy do piekla na wieczne cierpienie i męki. Jesli bym sie zabil, a potem trafil do
Witajcie. Od kwietnia codziennie myśli samobójcze, utrata pracy, dziewczyny po 6 latach, prawa jazdy, wypadek motocyklem, picie, ćpanie. Wszystko się #!$%@?ło. Mega depresja. Leki średnio pomagają.


@RudyKot2017: W sumie jak tak patrzeć to masz już listę rzeczy do naprawy, podziel sobie 2-3 rzeczy na mniejsze zadania (na przykład utrata pracy na rozesłanie cv, zaktualizowanie wiedzy itp; odpuszczenie ćpania; terapia) i realizuj to przez następny kwartał. A potem zobaczysz co udało się
@RudyKot2017: chciałem napisać na PW, ale masz zablokowane. W każdym razie depresja jest w Tobie, nie w otoczeniu. Straciłeś pracę, dziewczynę, dotknęły Cię inne problemy, ale główną przyczyną nadal jest twój stosunek do życia. Wiem, że to, co mówię, jest trudne do przyjęcia i brzmi nieprawdopodobnie. Powiem Ci na swoim przykładzie - byłem świeżo po ślubie, pełen energii, świat stał przede mną otworem... i zachorowałem na depresję. To było kilka lat
nie ważne jak #!$%@? by było nie warto robić magika.


@Luvstruck: nie zgadzam sie, jak jest mega #!$%@? to moim zdainem nie warto się niepotrzebnie męczyć. I nie mówie tutaj o sytuacji opa
@RudyKot2017: ziomuś jest ciężko ale jeszcze dużo przed Tobą, czasem wystarczy jedno przypadkowe wydarzenie żeby karta się odwróciła. Rozważ Bułgarię, łatwy język, ciepło, morze, spoko ludzie, niskie koszty życia na początek, nie jest źle jesli chodzi o pracę w takiej Warnie, Burgas czy Sofii
@RudyKot2017 jak już chcesz #!$%@?ć tak serio daleko to nie jakis biedacki Meksyk tylko do Panamy. W #!$%@? bogaty kraj przez kanał Panamski. Świetnie się tam żyje, ciepło, robota jest, ludzie przyjaźni i super ceny. Serio koszty życia są tam na bardzo niskim poziomie.
Dla Ciebie to bez różnicy bo to tak samo w #!$%@? daleko. Poczytaj sobie o Panamie w necie i bzikaj!
@RudyKot2017: Jeśłi chcesz jechać - jedź! Depresja to suka, wiem, że teraz dla Ciebie jest straszny dramat ale uwierz mi, że będzie lepiej. Dopóki żyjesz to masz szansę to zmienić. Powodzenia!
@RudyKot2017: Jak nie chcesz żyć dla siebie, to zrób pożytek ze swoich rąk i zatrudnij się w jakiejś placówce pomocowej, hospicjum czy coś w tym stylu i zajmij się tylko tym. Nie myśl o sobie, tylko o innych. To tak jakbyś oddał swoje życie dla życia innych. Z doświadczenia wiem, że wtedy krystalizują się cele, powołania, marzenia i możliwości, a również przychodzi spokój i spełnienie. Oczywiście jest to tylko jedna z