Wpis z mikrobloga

winny się tłumaczy

@osaaldona:

"winny się tłumaczy"

@BlueMude:

Jeśli wierzyć temu, co mi kiedyś tłumaczono, to idiotyzm tego powiedzenia jest wyłącznie winą ludzi, którzy zaczęli je stosować w złej formie, wypaczając pierwotne znaczenie. Coś, co stało się choćby z "Nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki", które funkcjonuje zwykle jako "Nie należy wchodzić dwa razy do tej samej rzeki". Podobnie jak "Kończ waść, wstydu oszczędź".

To przysłowie
@osaaldona: tylko winny się tłumaczy ma taki sens że jeżeli zrobiłeś coś co uważasz za słuszne to nie potrzebujesz uzasadniac swojego wyboru.

Coś a ła ciota co kupiła Xboxa i tłumaczy się żonie dlaczego. Tak jakby czuł że ma coś na sumieniu i że nie bylo to właściwe.
@venomik: czyli tak samo badziewne jest z tym winnym, bo to równie głupie odpowiedzieć na zarzuty "niech winny się tłumaczy, ja nic nie mówię", co komuś powiedzieć "tylko winny się tłumaczy, bo coś mówisz". Koniec końców wychodzi na to samo - bo w sumie osoba z twojego przykładu może też użyć drugiego przysłowa na sobie, aby nic nie mówić, żeby nie wyjść na winnego.

Chyba że przykład ci nie wyszedł, albo