[addwad]

#esp #arduino #elektronika #programowanie #elektroprzewodnik
Mam mały problem z przerwaniami w esp. Używam przerwania od zbocza opadającego na pinie esp do obsługi enkodera (kod oparty na fimiku elektroprzewodnika: link)).
Problem jest taki, że jeden skok enkodera powoduje inkrementacje zmiennej count o kilka wartości, ten sam kod z wykorzystaniem tego samego enkodera na płytce arduino uno działa poprawnie. Domyślam się, że przerwania w esp działają jakoś inaczej, ktoś wie w czym może tkwić problem?

[MikeR]

@addwad: jaki to język ?

[zwei]

@MikeR: C++

[addwad]

@MikeR: C++

[zwei]

@addwad: problem jest taki, że w przerwaniu wywołujesz Serial.println

[zwei]

@addwad: ogólnie staraj się w przerwaniach spędzać jak najmniej czasu, wypisywanie na uart jest zasobożerne pod względem cykli zegara, itd. Przenieś obsługę portu szeregowego do głównej pętli

[sorek]

@addwad: esp32 jest szybsze. Musisz mieć debouncong.

Dodaj sobie zmienna static uint32_t timestamp = 0

I później zrób if(millis() - timestamp >

[addwad]

@zwei: o tym akuart wiem, zwróciłem na to uwagę patrząc na kod elektroprzewodnika, jednak to nie jest akurat problemem, wrzucając printa do pętli głównej jest ten sam efekt :/

[addwad]

@sorek: myślałem, że kondensatory rozwiążą ten problem, mówisz, że próbkowanie w esp jest tak szybkie, że nawet przy zboczu potrafi przy granicy stanów robić taki bałagan? Zaraz przetstuję Twoje rozwiązanie :)

[sorek]

@addwad: zawsze sprzętowy + normalny debouncing ;) i komendy uary poza intrrrupt wywal

[addwad]

@sorek: programowy dobuncing pomógł, bardzo dziękuję za pomoc :)

[echelon_]

@addwad: Jak w przerwaniu robisz coś ze zmienną to musi być volatile.

[hrumque]

@addwad: ogólnie to zainteresuj się tematem dzwonienia styków. Im szybszy cpu tym więcej śmieci z drgającego sryku wyzwoli mu przerwania