Aktywne Wpisy
Byłem na rozmowie o pracę teraz i wszystko fajnie, praca na jedną zmianę przy rozkręcaniu pojazdów na złomowisku, dojazd całkiem blisko bo w 40 minut rowerem dojadę. Na duży plus że umowa o pracę a nie zlecenia jak wszędzie w januszeksach xd
Dostałem taką umowę o pracę do podpisania, ale wydaje mi się dziwnie skontruowana, przecież kar jest tyle że jak raz zachleję to jeszcze będę musiał dopłacać pracodawcy xd
Nie pozwolili
Dostałem taką umowę o pracę do podpisania, ale wydaje mi się dziwnie skontruowana, przecież kar jest tyle że jak raz zachleję to jeszcze będę musiał dopłacać pracodawcy xd
Nie pozwolili
WielkiNos +410
Uważasz, że pies nie ma prawa atakować człowieka w mieście? Że dziecko ma prawo się czuć na ulicy bezpiecznie jak biega i macha rękami?
Okazuje się, że będąc psiarzem można mieć inne zdanie na temat tak oczywistych rzeczy.
#psiarze #bekazpodludzi #patologiazmiasta
Okazuje się, że będąc psiarzem można mieć inne zdanie na temat tak oczywistych rzeczy.
#psiarze #bekazpodludzi #patologiazmiasta
#koronawirus #polska #koty #weterynaria #zdrowie
A tak serio to wszystkich szczegółów nie znam, bo było to dwa lata temu i jedyne co to mi się ta cena( w stosunku do ilości badań) wbiła w pamięć z naszej rozmowy, bo sam myślałem, że koszt na miękko ponad 1500 zł, a tu niespodzianka. Pojechała tak o i jej zrobili to co mieli zrobić by kota uratować. Drugi uratowany kot tam.
Gdyby go leczył NFZ to już by #!$%@? łapki nie miał
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
Np relanium lub mirtor na koty działa w większości pobudzająco i zwiększa apetyt co u ludzi nie występuje.
@Jasmonowayy kurła #!$%@? tak psują rynek :
Bo człowieka wieku 65+ czyli po produkcyjnym jak się źle prowadził to leczy się latami kota który zachoruje na nowotwór, ma zawal, zwyrodnienie stawów różne neurologiczne schorzenia które można by było
Wiosną pies miał dosyć skomplikowaną operację łapy - 1500 złotych kosztowała, do tego jakieś rentgeny i inne bajery, ale kosztów nie pamiętam. Badanie krwi 60 złotych. W piątek będę mu robił usg więc też się dowiem jaki jest koszt.
Kolega kotu czyścił zatoki - 600 złotych.
Nie wiem jaki sens miałoby zaniżanie poniesionych przeze mnie
Jak kot ma jakieś robaki czy inne pierdoły to leczenie go jest tanie, bo i leki są tanie. Gorzej, jak kot musi mieć zrobione badania itp. Morfologia dla kota, markery watrobowe, próby nerkowe i trzustkowe + atropina i USG - 180 zł.
@wojtek_bez_portek: nie chodzi o żydzenie czy nie żydzenie, ale o to, że nominalnie leczenie zwierząt jest drogie i nie ma refundacji, a to taki sam członek rodziny nierzadko jak dziecko, którego leczenie może być darmowe. Mi na moje koty pieniędzy nie szkoda.
To co za problem wydawać paragony z dokładnie z tym co sie zrobiło, przeczytaliście w ogóle to co napisałem?
5 lub więcej wizyt u 'specjalisty', który praktycznie nic nie zrobił przez 4 z nich ale wziął hajs i nawet nie można stwierdzić co było warte to 150zl w 20 minut nazwane na paragonie usługą weterynaryjną? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#!$%@? tak jakby każda wizyta
Powstaje tu ciekawy konflikt, że z jednej strony usługa profesjonalisty, leki itp powinny być z natury drogie. Często powinny to być usługi niedostępne dla ludzi, któruch na nie po prostu nie stać. Analogicznie jak kogoś nie stać na drogie płytki w kiblu to nie wzywa dobrego glazurnika tylko kładzie je sobie sam.
Z drugiej strony jak kogoś po prostu nie stać na 500 zł rachunku a jego kot, pies, członek
Taka specyfika tego zawodu. Czy to, że nic nie zrobił to znaczy, że nie musiał się zastanowić, nie musiał się odwołać do swojej wiedzy i nie musiał podjąć jakiejś tam decyzji co do