Wpis z mikrobloga

@Xtreme2007 ja w ogóle nie wiem jak można jeść w kfc, przecież to gastronomiczny ściek i to najgorszego sortu. Do tego te małe porcje za kosmiczne pieniądze, szkoda gadać.
Ostatnio byłem z żoną w pizzy hut na menu lunchowym, za 33zł mieliśmy 2 małe pizze z sosami, 2 zupy i dużą lemoniade na spółę
@kiedystobylyloginy:

to dla twojego dobra. frytki w kfc w dostawie są tak dobre, że od opakowania odróżnia je tylko to, że są bardziej miękkie.


Frytki z KFC to jedyne jedzenie jakie wywaliłem do kosza w ostatnich latach a serio jestem mało wybredny. One serio smakują jak karton z tłuszczem.

Jak w ogóle udało im się to #!$%@?ć frytki, przecież to jest najprostszą potrawa do przygotowania :/
@JestemMuminek: ze co? jak pracowalem kiedys w kfc to frytkowy byla najlepsza fucha, i nigdy nie bylo frytek za malo i jazda sie sypalo 8 godzin jak bylo duzo osob na serwisie

Fakt jest taki ze KFC ma najgorsze frytki w porownaniu do innych fastfoodow
@Xtreme2007 Kolego, to nie jest reguła. Miałeś po prostu pecha. Zamawiam często, z różnych kfc i zawsze przychodzą normalne. Tak, jak tu ludzie napisali - są punkty lepsze i gorsze. Może w twoim pracują nieogary. A może po prostu jednorazowy wypadek przy pracy i tak się sypnęło. Na pewno nie jest to regularna polityka firmy.
@MilionoweMultikonto: jest dokładnie tak jak mówi @JestemMuminek:
Zazwyczaj w lokalu jest duży ruch i nie ma czasu dokładnie nakładać frytek, dlatego zdarzają się porcje większe i mniejsze, a czasem takie jak na zdjęciu powyżej

Taka ilość frytek jest wynikiem zaniedbania pracownika i zbyt dużej ilości pracy, przy zbyt małej liczbie pracowników i mówię to jako na szczęście były pracownik kfc
kilka razy jadłam w kfc i to była jakaś żenada. we wrapie kawaleczek mieska, troche salaty i ketchup, frytek mało + nieposolone. dwa razy mialam tez surowe mięso, nigdy wiecej. mak by mi tego nie zrobil!