Wpis z mikrobloga

@MilionoweMultikonto: Sraty taty. Tak samo jak odpowiedzialność za to, co kierowca autobusu #!$%@?ł w kiblu w nos przed pracą spoczywała na Trzaskowskim.

Daj spokój z takimi formułkami :P Wszyscy wiedzą, że nie da sie wszystkiego kontrolować. Jak ostatecznie pracownik będzie miał złą wolę, to może Ci nawet napluć do jedzenia i żaden kierownik tego nawet nie zauważy.

Wina tylko i wyłącznie pracownika, nie kierownika, nie korporacji ani nie przemysłu ziemniaczanego
@MilionoweMultikonto: Nie ma zadnego interesu, jest to tylko i wylacznie wina jego zaniedbania. Tego, ze nie chce mu sie nalozyc Ci wiecej frytek jak mu sie wysypia z woreczka i wrzuca Ci tyle ile sie tam na dnie uchowalo. Tyle. Na jakim Ty swiecie zyjesz.

Co Ty myslisz, ze tyle na szkoleniu kazali wsypywac frytek do woreczka i dlatego tyle dostal ? Dokladnie 13 sztuk ? prosze Cie ;)

Laska mu
@MilionoweMultikonto: Po prostu mam mozg i mysle. Ty myslisz, ze serio jakas 21 letnia Julka, studentka dorabiajaca w KFC nalozyla mu 13 frytek bo taka jest oficjalna linia firmy ? Albo tak ich szkolili, by liczyli 13 frytek ? Nie, po prostu, nalozyla mu raz, a ze tak niefortunnie to zrobila, ze wiekszosc z nich wypadlo z woreczka, to zamiast nabrac drugi raz frytek i ich dosypac, to mu dala taki
@MilionoweMultikonto: widziales kiedys jak sie naklada frytki w mcdonaldzie albo kfc ?

Masz taka szpachelke jakby, ktora nabierasz frytki i wsypujesz do woreczka ile sie zmiesci. Czasem dostaniesz wiecej, bo sie tak fajnie uloza, ze zmiesci sie wiecej, a czasem dostaniesz mniej, bo sie tak uloza, ze pomiedzy nimi jest sporo pustej przestrzeni.

Tutaj widac, ze laska mu nasypala i wiekszosc jej sie wysypalo, ale zamiast mu dosypac, to mu dala
@JestemMuminek: nie musiałem widzieć, mam znajomego menago w mcd który mi właśnie tłumaczy jakimi inwalidami są Twoje argumenty ()

Otóż, właśnie on robi szkolenia z używania tej szufelki tak aby frytki były ułożone ładnie a ich ilość pokrywała się z gramaturą. Nie może być ich więcej ani mniej. Każde odstępstwo to podstawa do reklamacji lub dyscyplinarnego zwolnienia za kradzież.
Od kierownika zmiany uzyskasz informacje