Wpis z mikrobloga

@Dine na przyszłość zrób zdjęcie jednemu/dwóm sztukom, najlepiej w miejscu w którym je znalazłeś (sciolka i okoliczne drzewa nie są bez znaczenia przy identyfikacji) i wrzuć tutaj czy na fb do grup grzybiarskich - jak jeszcze korzystałem z fb to były 2-3 grupki na naprawdę fajnym poziomie. Za coś co zrobiłeś jednak #!$%@? Cię na zbity pysk.
@Dine podobno bez smaku grzyby, nie warte ryzyka. Słyszałem, że sprawdzać wystarczy na smak - jak piecze w język to do wyrzucenia. Nie mniej jednak to ludzie moczą to w mleku, rosole, czy cholera wie w czym jeszcze by nadać smak i gadają, że takie pyszne. To tak jak by dolewać soku do wody i potem chwalić, że woda to taki pyszny napój xD. Jedzenie gołąbków wzięło się chyba z braku lepszych
@KozakCzerwony: ja zbieram zielone i fioletowe, nie mam zdjęć. Z patelni są pyszne, wolę chyba od kani. Wiem że można inne zbierać tez, ale najwidoczniej nie da się dowiedzieć które bo obrazisz Boga lasu.
Na youtube jest fajny kanał: Paweł i Grzyby, o gołąbkach też trochę opowiadał. Z atlasów w internecie - polecam grzyby.pl tylko jest płatny :/. Zwykłe atlasy książkowe zazwyczaj są ubogie w gatunki gołąbków, bo jest ich b. dużo, i mało komu się chce rozpisywać na ich temat, bo nie są zbyt popularne, tak samo jak mleczaje.