Wpis z mikrobloga

AL HARAMAIN AMBER OUD TOBACCO EDITION

Jeśli poszukujesz słodkiego tytoniowca na chłodne dni to już znalazłeś. Usiądź i przeczytaj.

Al Haramain, to arabska marka, która na naszym rynku znana jest z niedrogich/średniopółkowych alternatyw dla bestselerów w danym nurcie. Warto jednak pamiętać, że w swoim portfolio mają o wiele więcej. Tobacco Edition należy do linii Amber Oud Collection, jest jednym z trzech flankerów podstawowego Amber Oud zapachu położoneg bardzo blisko Amouage Interlude. Pierwszym z nich jest Gold Edition (Xerjoff Erba Pura, Tiziana Terenzi Kirke), który jest jak dotąd najpotężniejszym poznanym przeze mnie pachnidłem z projekcją 6 godzinną i dożywotnią trwałością na ubraniach. Rouge - czyli następną wariacją na temat MFK Baccaratrouge 540 oraz wreszcie główny bohater - Tobacco Edition.

Co się zatem kryje pod tą przydługą nazwą? Sprawdźmy. Opakowanie w postaci plastikowego pudełka, utrzymane jest w brązowej kolorystyce. Przez środek pokrywki otwieranej na sztywnych zawiasach, przebiega szeroki pasek metalu przypominającego miedź. Po otwarciu naszym oczom ukazuje się elegancki i solodny flakon, spoczywający w wytłaczane miejsce na delikatnej wyścółce. Korek jest ciężki, metalowy, przód flakonu również pokrywa taki sam metal. Na pierwszy rzut oka, całość sprawia wrażenie obcowania z perfumami o kilka klas cenowych wyżej.

Tobacco Edition otwiera się bardzo szybko i burzliwie. Zaczyna się niepozornie, słodkim syropem na kaszel, by po chwili rozwinąć się aromatem mokrego, waniliowego tytoniu w postaci melasy. Nie później niż w kilka kolejnych minut, pojawia się ciepły cynamon, który przywodzi mi na myśl gumę do żucia Big Red. Wraz z upływem czasu, wyróżnić można coraz więcej akordów. Wyraźnie wyczuwam anyż i goździki, które nie są doklejone na siłę ale świetnie współgrają z całością. Słodycz także staje się mniej intensywna, dzięki czemu perfumy nie męczą. Im bliżej drydownu, tym częściej przebija się zapach bazy, składającej się suszonych owoców, drewna oraz niezmiennie obecnego od samego początku tytoniu. Całość sprawia wrażenie niezwykle apetycznej, miodowosłodkiej, waniliowej melasy o której wspominałem wyżej. Dokładnie oblepia grubą, ciepłą warstwą, która trwa na nas przez 12 godzin i z powodzeniem projektuje przez 4. Tytoń podany na słodko to dość częsty pomysł na perfumy, jednakże w tym przypadku zarówno jakość użytych składników, parametry oraz kompozycja sprawiają, że warto mieć Tobacco Edition w swojej kolekcji ponieważ nie jest on tylko alternatywą dla Tobacco Vanille ale też zapachem, który bez kompleksów może z nim konkurować a nawet pokonać.

Mój tag - #eaudefelix
Mój instagram, na którym są dodatkowe zdjęcia - https://www.instagram.com/eau_de_felix/

Nuty głowy: imbir, pieprz, cynamon, tytoń
Nuty serca: fasolka tonka, goździki, anyż, wanilia, kakao, kadzidło
Nuty bazy: drewno, tytoń, suszone owoce
Koncentracja: EDP
Trwałość: ~12h
Projekcja: ~4h
Zapach: 8/10
Flakon: 7/10
Pora roku: jesień, zima
Okazja: wieczorne wyjście
Dla kogo: Unisex choć moim zdaniem dość męski.
Zapachy zbliżone: Tom Ford Tobacco Vanille

#perfumy #recenzjeperfum
FELIX90 - AL HARAMAIN AMBER OUD TOBACCO EDITION

Jeśli poszukujesz słodkiego tytoni...

źródło: comment_1600715719WVPF3ZYrEBFvlSX33juyma.jpg

Pobierz
  • 22
bez kompleksów może z nim konkurować a nawet pokonać.


@FELIX90: aktualne wypusty zjada w przedbiegach, świetny zapach miałem pół flaszki które puściłem na tagu i kupiłem cały w obawie przed kościołem reformulacyjnym
@xserxses: łoo Gold to też jest świetny zakup, choć jego cenię bardziej za parametry niż sam zapach, który jest dobry ale mnie nie porywa, bez względu na to, czy to Erba Pura, Orion czy Gold Edition
@FELIX90 Jestem tego samego zdania, chociaż za golda dostałem chyba najwięcej komplementów w życiu, raz popełniłem błąd strzelając go na bluzę, pomimo wielu prań, zapach na bluzie został ¯_(ツ)_/¯