Wpis z mikrobloga

@micpec: Kot mojego kolegi to sadysta. Dowiedziałem się o tym w niedzielę jak na własne oczy zobaczyłem. Najpierw łapie mysz, potem ją stawia na ziemi i ją szturcha łapami, by zaczęła uciekać. Kiedy mysz zacznie uciekać, to ja goni i łapie do pyska, robi tak aż do znudzenia. Ma z tego taką rozrywkę, jak mysz jest martwa, wtedy ją zjada. Na szczęście dowiedziałem się że ten kot ma białaczkę :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ig3r: Większość kotów tak robi. Nie zabijają ofiary od razu, tylko gonią ją, aby ta się zmęczyła i wtedy dobijaja
  • Odpowiedz
@DoloremIpsum: Słyszałem coś podobnego na temat ryb. Nie pamiętam dokładnie jak się te ryby nazywają, ale słyszałem że hodowane nie smakują tak samo jak dzikie, ponieważ dzikie się boją groźniejszych ryb ;)
@Amishia: Po tym co przeczytałem tutaj zaczaiłem że to na sens ;)
@anotherguy: Ten kot to i tak sadysta. Jedna mysz podobno próbowała uciekać przy użyciu dwóch przednich łap, ponieważ tylko tyle jej zostało po tej zabawie
  • Odpowiedz