Wpis z mikrobloga

A może by sobie kupić gitarę basową, bo normalną już mam i grać piosenki dla koliegów? Wymyślać nowe. Może koliedzy też by cieli. Widziałem na allegro, że taka używana to kilka stów jest + wzmaczniacz.
#przegryw
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Umeraczyk: w liceum mialem zespol to nie mielismy basu, juz perkusiste bylo latwiej znalezc... cale szczescie, ze mialem taki efekt w piecyku, że dorzucał dxwięk o oktawę niżej i coś tam lekko buczało, że nawet jeden perkusta się zdziwił jak mu powiedziałem, że bez basu graliśmy.
  • Odpowiedz
@Kreek: @programista4k: podziwiam za zorganizowanie, jestem w liceum, dwóch ziomkow ma gitary elekryczne, trzeci pianino elektroniczne, ja ogarniam klasyczną, keyboard I spiewanie (niestety bas baryton here) I co z tego bo kazdy gra w domu sam dla siebie, jedynie wpadam niekiedy do kogoś na jam session ( z mojej inicjatywy) zorganizowanie I szczere chęci to podstawa
  • Odpowiedz