Wpis z mikrobloga

Zależy o co chodzi z tą godnością. Zarabiałem 3k netto na cześć etatu i po opłaceniu mieszkania, odłożenia części na konto oszczędnościowe zostawało mi zajebiście dużo na jedzenie i moje zachcianki. Przeważnie nie wydawałem całości w miesiąc. Także zarabiałem 3k netto i nie czułem się jak biedak.


@CzasoprzestrzennyDewastator: O to chodzi, że np we Wrocławiu płacę 2500 za kawalerkę 48m2. Więc o jakim życiu za 3k mówimy. Chyba, że odziedziczyłeś
  • Odpowiedz
@Arkos12: wszyscy zapominają o najważniejszym - poziom życia w Europie jest (bez wyjątków) najwyższy w całej historii ludzkości. Polska, Niemcy, Włochy - w żadnym z tych krajów nie ma problemów ze skrajnym ubóstwem czy masową bezdomnością. Żyjemy otoczeni bańką wysokich oczekiwań co do swojego stylu i jakości życia - a na opowieści rodziców i dziadków o trudnościach w kupnie czegokolwiek (finansowych i zaopatrzeniowych) reagujemy jak na baje ze smokiem. Wraz
  • Odpowiedz
@niewiemjakiwybrac: to alurat nieprawda, pieniadze nie sa najwazniejsze. Jak masz pasje, ktora jest tania, to tym bardziej:)) silownia za darmo z multisporta, scianka za darmo, basen za darmo. Za bieganie po gorach i wspinanie tez nie musisz placic. Jeszcze miej dom po rodzivach to 5k to ogrom pieniedzy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@niewiemjakiwybrac: Zarabiam 3k na rękę mieszkam w domu z rodzicami bo mogę jako tako żyć. Pójdę " na swoje " i będę dziadowal jak cholera. To już wolę gdzieś pojechać i coś kupić. Przyszłość mnie przeraża jak Ja zbuduje dom za tyle ? W okolicy lepszej pracy nie ma, #koronawirus szaleje jak pozamykają granice to jak Ja zarobię $$ na przyszłość ? Za 3.5 w Januszexie xd? Nie
  • Odpowiedz
Ach, i zapomniałbym. Wszyscy królowie i królowe życia, ile %!pensji odkładacie? Wiecie, ze Wasze skladki (nawet jesli emerytury bylyby kapitalowe) wystarcza na emeryture mniejsza niz 1/3 waszych srednich zarobkow? Z czego wezmiecie reszte? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
mieszkanie traktowane są jako dobra podatawowoe


@lukaszzz: a kiedyś nie? Kiedyś też każdy chciał mieć mieszkanie na własność, bo nikt nie chcial mieszkać całą rodziną w jednym pokoju u rodziców. Mój dziadek (lata 60 kiedy ożenił się z babcią i zakładał rodzinę) nie miał motocykla. Miał malucha, aby wozić ferajnę na wakacje.Teraz samochód jest ci niezbędny by jeżdzić do pracy 20 minut a nie 1,5h podrzucając przy tym dzieci do
  • Odpowiedz
a kiedyś nie? Kiedyś też każdy chciał mieć mieszkanie na własność, bo nikt nie chcial mieszkać całą rodziną w jednym pokoju u rodziców.


@kt13: "kiedyś" bardzo popularne były wszelkiego rodzaju hotele i domy robotnicze, więc posidanie własnego mieszkania (mówię o latach 60 i 70) nie było celem nadrzędnym, zapewniającym minimum godności tak, jak trafnie zauważyłaś, ma miejsce dziś.
  • Odpowiedz