Wpis z mikrobloga

  • 162
Mirki ważna sprawa. Jestem już w takim wieku, że w bliskiej przyszłości będę starać się mieć dziecko. Od jakiegoś czasu obserwuję jak inni sobie radzą z wychowaniem i postanowiłam nagrać film dla przyszłej siebie albo nawet dwa. Jeden "czego nie robić/co robić w trakcie ciąży" i na nim mówić rzeczy typu "Nie pal, nie pij, nie rób wrzucaj zdjęć z brzuchem do Internetu" i takie tam różne, mniej oczywiste lub bardziej. Drugi, rzeczy dotyczące wychowania, tak mniej więcej do 3 lat. Na przykład chciałabym wychować dziecko czytając mu na dobranoc bajki, a nie włączać Netflixa, nie włączać telewizji do jedzenia, jak najmniej smoczka i takie tam różne. Jakąś tam wizję mam, ale chętnie przyjęłabym wiaderko porad rodziców, związanych z tym jak najlepiej wychować młodego człowieka. Bardzo was proszę o pomoc. :)

#pytaniedoeksperta #pytanie #mama #dzieci #rodzice #ciaza
  • 304
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@alma_: córka 14 miesięcy nigdy nie jadła słodkiego ani nie oglądała bajek. Pozwalać się ubrudzić. Maksymalnie ograniczyć słowo "NIE"
puszczać dużo muzyki.
  • Odpowiedz
@KRISSVector:
Nie porównuję niemowlaka do ośmiolatka.

OP napisała: "Drugi, rzeczy dotyczące wychowania, tak mniej więcej do 3 lat"
A spanie z trzylatkiem to już moim zdaniem przesada.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@KRISSVector: Bo to nasze łóżko xD Dziecko ma swoje. Nie chcę, żeby spało z nami, nie chce na nie uważać, przybierać pozycje, żeby dziecku było wygodnie, nie móc się przytulić do partnera. Każdy ma swoje łóżko.

Tak, bo jak łóżko będzie stało 5 metrów dalej to znaczy, że nie kocham dziecka. Aktualnie mamy tak małą sypialnię, że łóżko dziecka by się tam po prostu nie zmieściło, więc co mam zrobić?
  • Odpowiedz
@agaja: ja tarczycy nie mam, wycięta. Nie próbowałam nic na gardło poza solanką, dzięki za radę! Już powiedziałam mężowi, że jak będzie chciał mieć drugie dziecko, to albo z kimś innym, albo z gwałtu, bo świadomie drugi raz się na to nie zdecyduje, chyba że mi nagle hormony zaburzą świadomość.

Już stwierdziłam, że będę musiała iść na jakąś terapię po tym wszystkim żeby na dziecko nie przelać moich aktualnych odczuć,
  • Odpowiedz
@PanStanislaw: a właśnie dziewczynkę też się powinno oswajać i uczyc sobie radzić.

swoje. Nie chcę, żeby spało z nami, nie chce na nie uważać, przybierać pozycje, żeby dziecku było wygodnie, nie móc się przytulić do partnera.


@alma_: ale wiesz, że w rodzicielstwie czeka Cię ogrom chwil, gdy ze względu na dziecko będziesz musiała z czegoś zrezygnować? I nie będzie to wcale rozpieszczanie dziecka, tylko podstawy?
Niestety nie da się żyć z dzieckiem jak bez dziecka
  • Odpowiedz
@agaja: owszem, ale w sytuacji gdzie np. kolega w szkole go zaczepia (zakładając że to pierwsze sygnalizowanie problemu), chłopcu bym powiedzial "to mu tak dogadaj, żeby sie odczepił", natomiast dziewczynce bym tego nie doradził.
  • Odpowiedz
@PanStanislaw: i moim zdaniem bardzo zle byś zrobił.
Dlaczwho byś dziewczynce nie doradził?
Dlaczego ma się nie umieć obrobić i nie umieć zareagować?

Co byś dziewczynce kazał robić?
  • Odpowiedz
@agaja Podaj proszę argumenty, co do tego dlaczego uważasz że bym źle zrobił.

Co do Twojego pytania, dużo zależy od sytuacji, ale prawdopodobnie powiedziałbym jej by nie reagowała na zaczepki, a jeżeli będą nachalne, niech woła panią.
  • Odpowiedz
@PanStanislaw: bo kobieya to taki sam człowiek jak facet.

Jeżeli wpoisz dziewczynce przekonanie, że ktoś zawsze będzie za nią rozwiązywał problemy, nie poradzi sobie w życiu. Tatuś z parasolem nie będzie zawsze mógł nad nią czuwać.
Nie zawsze będzie pani, której można się poskarżyć.

Dziewczynka też musi umieć o siebie zawalczyć, umieć poradzić sobie
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@agaja: Naprawdę robisz ze mnie jakąś anty matkę. Ja tylko napisałam, że nie chcę ulegać placzowi dziecka w momentach kiedy BĘDĘ WIEDZIEĆ że robi to żeby coś wymusić albo zwrócić na siebie uwagę, a Ty przeszłaś z tego do osądzania mnie, że nie jestem świadoma zmian, które mnie czekają...
  • Odpowiedz
@agaja: gdzie Ty masz tu parasol? Tu absolutnie nie ma parasola, wpierw przeszło mi przez myśl żeby pójść drogą służbową, ale właśnie to rozwiązanie byłoby protekcjonalne moim zdaniem. Dziewczynka ma zadziałać sama i to wymaga jej wysiłku, ma znosić drobniejsze zaczepki i się do nich przyzwyczajać. W ostateczności wołać panią. W przyszłości mijając bandę dresów wolę żeby zmyła ich milczeniem niż odpyskowała i naraziła się na coś.
  • Odpowiedz
@alma_: nie, nie robię z Ciebie anty matki. Tylko zauwazam, że nie zawsze da się tak, jak tu piszezz. I odnosiłam się do zacytowanego fragmentu.

dziewczynkę bardziej się chroni przed problemami, chłopca powinno się z nimi oswajać.


@PanStanislaw: ja ten parasol widzę tu.
  • Odpowiedz
@Neko-chan51: Coś słabo idzie Ci czytanie ze zrozumieniem i wyciąganie wniosków. Może jeszcze mi powiesz, że zalecasz stosowanie pewnego specyficznego układania dziecka w łóżeczku, jakie było popularne za komuny?

@agaja, stop, już wystarczy. Nic nie zdziałasz, nie ma sensu, żebyś się tu produkowała.
  • Odpowiedz
@agaja Podałem na przykładzie, co miałem na myśli, ale nie będę Cie przekonywał, masz prawo się nie zgadzać :)

A poza tym powiedz, że tak nie jest obecnie, jak napisałem? Że dziewczynki się bardziej chroni niż chłopców. Jest.
I teraz wszystko zależy jaką skalą mierzysz cytowane słowa. Docelowo chciałbym aby stopień ingerencji był jak najmniejszy, ale wiem też że różne są sytuacje.
  • Odpowiedz
@alma_: Myślę, że najlepszym sposobem, żeby dobrze wybierać co robić a czego nie robić, co dobre a co złe dla dziecka jest czytanie książek na temat rodzicielstwa osób, które się na tym znają (np są psychologami). Ja polecam np tę książkę - sam ją właśnie kończę czytać. Moja córka skończyła niedawno 3 rok.

"Mów, słuchaj i zrozum. Zadbaj o poczucie własnej wartości swojego dziecka" - Petra Krant Lindgren
kooolega - @alma_: Myślę, że najlepszym sposobem, żeby dobrze wybierać co robić a cze...

źródło: comment_15981922456OgPvv0CJadQala890vowx.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz