Wpis z mikrobloga

Wojna Idei: Poważna Analiza - cz. 2: Szymon przyznaje, że nie potrzebuje żadnych dowodów, by uważać coś za prawdę!
(Dodatkowo próbuje ignorować niewygodne pytanie i łamie tajemnicę korespondencji)


Analiza, rozważenia filozoficzne i dowody!

https://www.wykop.pl/link/5644419/wojna-idei-powazna-analiza-cz2-szymon-przyznaje-ze-dowody-sa-dla-niego-zbedne/

Wołam osoby które plusowały pierwszy, zapowiadający wpis z serii. Jeśli nie chcesz być wołany, to go odplusuj.
https://www.wykop.pl/wpis/51205841/bylby-ktos-zainteresowany-seria-wpisow-i-analiz-o-/

Jeśli Wam się podoba, to proszę o pomoc w promowaniu - utworzenie kolejnych wpisów zależy od tego, czy Wy tego chcecie, piszę to dla Was!

#filozofia #neuropa #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki
Pobierz penszuji - Wojna Idei: Poważna Analiza - cz. 2: Szymon przyznaje, że nie potrzebuje ż...
źródło: comment_1597067098O0HzR4X15tlPNqqHOay4hb.jpg
  • 71
Gdyby wpis ograniczył się do pokazania, w należytym kontekście, domniemanego błędu, czy manipulacji Szymona, a na pewno na takie natrafisz, bo osoba z tak szerokim dorobkiem, z racji samego działania mózgu, nawet przy rzetelnej pracy, o którą nigdy bym go nie oskarżał, nie ustrzeże się jakichś pomyłek, to byłbym bardzo na tak.


@Slucham_psa_jak_gra_: Każdy się możę pomylić, ale Szymon u podstaw swojej filozofii ma stwierdzenie, że można przyjmować co się chce
@penszuji: Retoryka gdyby-toby to nie są "nie do końca przypuszczenia".
Zastanów się, czy w merytorycznej krytyce, którą, jak twierdzisz, uprawiasz, potrzebujesz wywoływać w odbiorcy takie emocje? Czy nie wystarczy jasne wykazanie błędów, ewentualnie krytyka postaw, które uważasz za negatywne? Powodów ataków terrorystycznych jest wiele, nie każdy ekstremista się ich dopuszcza i nie każdy ekstremista przyjmuje bez argumentów.

Pozwól, że rekapituluję - jestem zwolennikiem inicjatywy i wierzę, że z czasem jakość wykonania
@penszuji: byłem ciekaw jak poprowadzisz te swoje „poważne analizy”, bo zapowiadało się ciekawie, ale jak zamierzasz stosować tanie chwyty erystyczne jak ten poniżej, to może zostaw analizowanie ludziom z większymi umiejętnościami prowadzenia dyskursu i dowodzenia swoich racji:

Powinniśmy my 'dziękować Bogu', że Szymon fartem urodził się w rodzinie chrześcijańskiej, a nie np. w rodzinie islamskich fundamentalistów, ponieważ z tym jego podejściem to by zaraz nas wszystkich w imię Allaha pozabijał gdyż
@penszuji: oceniam cały wpis. I właśnie takie tanie tricki bardzo psują odbiór całości, jeżeli próbujesz udowodnić czyjeś manipulacje. Bez samej oceny prowadzącego kanał, a przytaczając i tłumacząc stosowane techniki manipulacyjne, mógłbyś osiągnąć dużo więcej, takie jest moje skromne zdanie. Teraz to brzmi jakbyś miał z nim jakiś konflikt osobisty i na siłę starał się go zdezawuować.
@penszuji o ile poprzedni wpis mógł być jakąś chybioną interpretacją, tak tym wpisem udowodniłeś nam 3 rzeczy: 1. Jak małym człowieczkiem jesteś, że wystarczy Ci 1200 plusów w poprzednim wpisie, żeby myśleć, że jesteś jakąś wyrocznią i możesz oczerniać kogoś w tak w mało wyszukany sposób. 2. Jak płytko spostrzegasz to co nas otacza i że właściwie oglądałeś jeden filmik scifuna i ciągle się na nim opierasz XD 3. Jak mało wiesz
@Limonene: uzywaj google, pierwszy wynk

https://translawyers.eu/aktualnosci/publikowanie-tresci-rozmow-na-komunikatorach-czy-na-pewno-jest-bezkarne

Rozmowy prowadzone pomiędzy dwiema osobami, niezależnie czy mają charakter prywatny czy służbowy, zawsze są objęte tajemnicą korespondencji. Jest ona chroniona jako dobro osobiste (art. 23 kodeksu cywilnego). Często spotykany jest pogląd, że dysponentem takiej rozmowy jest odbiorca wiadomości i niezależnie od zgody nadawcy może z nią zrobić co zechce np. opublikować ją na forum. Trudno się zgodzić z takim podejściem, gdy jesteśmy właśnie nadawcą treści
@penszuji W cytacie który przytaczasz w którym jest odwołanie do prawa Newtona chodzi o coś innego. Załóżmy, że masz dziecku wytłumaczyć że w pokoju jest internet i co to w ogóle ten internet jest. Zakładając nawet, że sam doskonale wiesz co to jest i umiesz to w jakiś sposób udowodnić dziecku to ono tego nie zrozumie, przyjmie to na wiarę, że jakiś internet jest w pokoju chociaż go nie widać (tak większość