#anonimowemirkowyznania Moja żona urodziła wczoraj dziecko i okazało się, że zajmuje się nią położny, w sensie, że to jest facet a nie położna kobieta. Jak to usłyszałem to najpierw pomyslałem, że mnie wkreca ale jak zaczęła opowiadać to zrozumiałem, że ona nie żartuje. Ten facet był przy jej porodzie i teraz między innymi opiekuje się moją żoną i moim dzieckim, przynosi jej dzieciaka do cycka. Ja teraz nie moge być przy niej bo dzielą nas kilometry, będą z nią dopiero za kilka dni jak juz bedzie w domu. Na samą myśl, że kręci się koło niej mężczyzna a nie kobieta to aż mnie skręca :/. Jak wyobraże sobie, że moja kobieta lezy rozwalona na łóżku z wietrzącym się kroczem (dla tych co nie wiedzą to trzeba wietrzyć krocze po porodze żeby lepiej się goiło) z piersiami prawie że na wierzchu i tego faceta kręcącego się koło niej to mnie aż ściska w środku, w ogóle, że widział ją "tam" podczas porodu... Jak zapytałem się jej jak on sobie radzi, jak się zachowuje to powiedziała, że podczas porodu jak i teraz jest bardzo pomocny, że uspokajał ją jak rodziła, że według niej radzi sobie bardzo dobrze. Pokazał jej jak dokładnie powinna trzymać dziecko itp. Rozumiecie to? Mężczyzna pokazał kobiecie jak prawidłowo trzymac dzieciaka... Powiedziałem jej, ze nie podoba mi się, że to mężczyzna zajmuje się nią i naszym dzieckiem i że lepiej będzie jak ona poprosi żeby zajęła się nią położna kobieta ale ona powiedziała, ze jest w szpitalu i to nie jest koncert życzeń, że będzie jej głupio o to zapytać a tak poza tym to ona tego nie zrobi bo jest z niego zadowolona, no o mało mnie szlag nie trafił. Poza tym zastanawiam się czy to jest w ogóle tak jakby normalne? Nigdy w życiu nie słyszałem o facecie położniku i co mogło się stać, ze taki mężczyzna w ogóle zdecydował się, ze zostanie położnym? Po prostu mi się to nie podoba. Nie podoba mi się, ze obcy facet zajmuje się moją kobietą i przede wszystkim moim dzieckiem :(.
@AnonimoweMirkoWyznania: No i co, że facet? Jeżeli oferuje fachowa pomoc, to sie chłopie tylko ciesz. Do mężczyzny ginekologa też jej nie puszczasz? Moim zdaniem masz problem straszny z zazdrością i rozdzieleniem pewnych stref życia
Dla lekarzy, położnych kobieya na porodówce jest poniekąd mięsem ;) oni naprawdę nie patrzą na nią jak na obiekt seksualny, a jak na pacjentkę, która się trzeba zaopiekować. Uważam, że to nie żona powinna żądać zmiany opiekuna,
@AnonimoweMirkoWyznania: Oby to był bait, bo jak nie to nie wierzę że istnieją tak smutni ludzie. XD Ale na pewno bait bo nie wziąłeś pod uwagę lekarzy ginekologów, którzy są facetami.
@AnonimoweMirkoWyznania: dawno nie przeczytałam większej bzdury. Jak pójdziesz na badanie prostaty i będzie tam lekarka, to uznasz, że to nie przystoi i wyjdziesz?
@SkrytyZolw: wtedy by się nie podobało, że jest to lekarz, bo to takie tfu pedalskie. Ale, że lekarka to zajebiscie najlepiej jakby zrobiła galę to by było przecież okej, bo to podczas badania i nie jego wina
@AnonimoweMirkoWyznania: I masz racje. Przyjedziesz to wpadnij na oddział, zajeb lepe typowi , potem poszukaj ginekologa który był przy porodzie i tez mu jebnij bo 100% świnia patrzył. Jak juz zrobisz porzadek z łapiduchami idz do żony i zapytaj co jej sie tak podoba że jej obcy facet patrzy w krocze? Pewnie juz ją swędzi. I tez jej sprzedaj profilaktycznego liscia albo dwa. Powinna cie szanować i sie pilnować. Nie daj
xDDD dobre, ale w sumie przez media społecznościowe i pokazywanie jak żyja sobie znani ludzie, przez TV i filmy.seriale, odchodzenie od monogamii i promowanie wielu partnerow w życiu, nie zdziwiłbym sie gdyby to nie był bajt, faceci są bombardowani informacja, ze kobiety tylko zdradzają, a kobiety sa bombardowane infiormacjami, ze w sumie to raz czy dwa można. Pozniej takie myślenie. I to ktoś wymyślił, zeby dzielić ludzi, bo łatwiej rządzi sie skłóconymi.
Po prostu mi się to nie podoba. Nie podoba mi się, ze obcy facet zajmuje się moją kobietą
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja nie wyobrażam sobie nie być przy porodzie mojej partnerki. Choćby skały srały byłbym przy niej, na uszach bym stanął aby w tym dniu przy niej być i ją wspierać podczas porodu (jak można) i po.
Po drugie, masz problemy wewnętrzne, z poczuciem wartości między innymi. Takie emocje u Ciebie to nie
Ty naprawdę myślisz, że jakiś facet, który widział milion zgrzybiałych #!$%@?ów w czasie studiów i rozyebanych rozklapioch po porodach, zainteresuje się twoją żoną? Ty tak serio?
Jak kobieta jest lekarzem to też się nie rozbierzesz do badania? ( ͡°͜ʖ͡°) Albo gorzej! jak się trafi tobie lekarz facet to co stwierdzisz: "Ale jak to
@AnonimoweMirkoWyznania: Zamiast cieszyć się z bezproblemowego porodu, dobrym samopoczuciem żony i dzieciakiem.. to ty trujesz o położniku? A gdyby była to wredna baba to byłoby lepiej? Trzeba mieć szczęście żeby trafić dobrze w szpitalu, a żona ma racje to nie koncert życzeń. Odpuść jej, bo żałosne jest takie trucie d*py w takiej sytuacji.
@AnonimoweMirkoWyznania: jestes nienormalny... Dokladasz jej stresu ZAZDROSCIA O POLOZNEGO xD Zreszta skoro taki troskliwy to bylo byc przy zonie, robota nie zajac
@AnonimoweMirkoWyznania Krocze twojej żony wygląda pewnie teraz jak obiady @anonymous_derp więc byłbym spokojny chyba, że trafił się mocny przegryw ale na takiego pewnie twoja żona nie spojrzy
Moja żona urodziła wczoraj dziecko i okazało się, że zajmuje się nią położny, w sensie, że to jest facet a nie położna kobieta. Jak to usłyszałem to najpierw pomyslałem, że mnie wkreca ale jak zaczęła opowiadać to zrozumiałem, że ona nie żartuje. Ten facet był przy jej porodzie i teraz między innymi opiekuje się moją żoną i moim dzieckim, przynosi jej dzieciaka do cycka.
Ja teraz nie moge być przy niej bo dzielą nas kilometry, będą z nią dopiero za kilka dni jak juz bedzie w domu.
Na samą myśl, że kręci się koło niej mężczyzna a nie kobieta to aż mnie skręca :/. Jak wyobraże sobie, że moja kobieta lezy rozwalona na łóżku z wietrzącym się kroczem (dla tych co nie wiedzą to trzeba wietrzyć krocze po porodze żeby lepiej się goiło) z piersiami prawie że na wierzchu i tego faceta kręcącego się koło niej to mnie aż ściska w środku, w ogóle, że widział ją "tam" podczas porodu...
Jak zapytałem się jej jak on sobie radzi, jak się zachowuje to powiedziała, że podczas porodu jak i teraz jest bardzo pomocny, że uspokajał ją jak rodziła, że według niej radzi sobie bardzo dobrze. Pokazał jej jak dokładnie powinna trzymać dziecko itp. Rozumiecie to? Mężczyzna pokazał kobiecie jak prawidłowo trzymac dzieciaka...
Powiedziałem jej, ze nie podoba mi się, że to mężczyzna zajmuje się nią i naszym dzieckiem i że lepiej będzie jak ona poprosi żeby zajęła się nią położna kobieta ale ona powiedziała, ze jest w szpitalu i to nie jest koncert życzeń, że będzie jej głupio o to zapytać a tak poza tym to ona tego nie zrobi bo jest z niego zadowolona, no o mało mnie szlag nie trafił.
Poza tym zastanawiam się czy to jest w ogóle tak jakby normalne? Nigdy w życiu nie słyszałem o facecie położniku i co mogło się stać, ze taki mężczyzna w ogóle zdecydował się, ze zostanie położnym?
Po prostu mi się to nie podoba. Nie podoba mi się, ze obcy facet zajmuje się moją kobietą i przede wszystkim moim dzieckiem :(.
#rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki #anonimowemirkowyznania
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f19919c83e35d1fc753c556
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
[====================....................] 49% (115zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
Jeżeli oferuje fachowa pomoc, to sie chłopie tylko ciesz.
Do mężczyzny ginekologa też jej nie puszczasz?
Moim zdaniem masz problem straszny z zazdrością i rozdzieleniem pewnych stref życia
Dla lekarzy, położnych kobieya na porodówce jest poniekąd mięsem ;) oni naprawdę nie patrzą na nią jak na obiekt seksualny, a jak na pacjentkę, która się trzeba zaopiekować.
Uważam, że to nie żona powinna żądać zmiany opiekuna,
kod
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja nie wyobrażam sobie nie być przy porodzie mojej partnerki. Choćby skały srały byłbym przy niej, na uszach bym stanął aby w tym dniu przy niej być i ją wspierać podczas porodu (jak można) i po.
Po drugie, masz problemy wewnętrzne, z poczuciem wartości między innymi. Takie emocje u Ciebie to nie
Ty naprawdę myślisz, że jakiś facet, który widział milion zgrzybiałych #!$%@?ów w czasie studiów i rozyebanych rozklapioch po porodach, zainteresuje się twoją żoną? Ty tak serio?
Jak kobieta jest lekarzem to też się nie rozbierzesz do badania? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Albo gorzej! jak się trafi tobie lekarz facet to co stwierdzisz: "Ale jak to
Trzeba mieć szczęście żeby trafić dobrze w szpitalu, a żona ma racje to nie koncert życzeń.
Odpuść jej, bo żałosne jest takie trucie d*py w takiej sytuacji.
Zreszta skoro taki troskliwy to bylo byc przy zonie, robota nie zajac
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: sokytsinolop