Wpis z mikrobloga

@Justyna712: wbrew pozorom nie jest to takie głupie. Sporo grup ma swoje regulaminy. Jeśli w regulaminie był zakaz umieszczania ogłoszeń bez zgody moderacji (a moderacja godzi się tylko jeśli ogłoszenie jest wykupione) to mają podstawę do domagania się zadośćuczynienia.
Identyczna sytuacja byłaby gdyby ktoś w twoim sklepie (czy właściwie na budynku twojego biura podróży, żeby trzymać porównanie jak najbliżej) przykleił baner z reklamą bez twojej zgody.
  • Odpowiedz
@wajdzik: xDD, to jest grupka facebookowa i obowiązuje regulamin fb, czyli można publikować wszystko co nie łamie tego regulaminu. Administrator może jedynie skasować post.
  • Odpowiedz
Identyczna sytuacja byłaby gdyby ktoś w twoim sklepie (czy właściwie na budynku twojego biura podróży, żeby trzymać porównanie jak najbliżej) przykleił baner z reklamą bez twojej zgody.


@wajdzik: nie. Tutaj jesteś na facebooku. Nie jesteś właścicielem grupy tylko jej opiekunem/moderatorem/administratorem. Możesz jedynie usunąć post albo wywalić gościa z grupy. Nie masz praw ani podstaw do żądania zapłaty za post, który już został opublikowany.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dobrymarcin: czy jesteś tego pewien? Zakładając że mowa o grupie zamkniętej i że ktoś dołączając do grupy świadomie zaakceptował regulamin wewnętrzny grupy? Oczywiście będzie te wymagało sprawy sądowej i zakładam że nikomu w sądy nie będzie chciało się bawić, ale jestem ciekaw jakie byłoby rozstrzygnięcie.
  • Odpowiedz
@wajdzik: nie chce mi sie teraz przeglądać ogromnego regulaminu facebooka, ale sytuacja wygląda bardzo podobnie jak w przypadku np. serwisu pobieraczek który też wystawiał takie "nakazy zapłaty"
  • Odpowiedz
@wajdzik: to tak samo jakbyś na jakimś forum wstawił swoją reklamę jako post a administrator forum by cię chciał obciążyć za to post factum. Regulamin nie jest umową cywilno-prawną jeśli wyraźnie nie jest to zaznaczone, a i fakt zawarcia umowy nie zawsze znaczy, że ta umowa jest wiążąca :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@dobrymarcin: problem z pobieraczkiem był taki, że poza regulaminem wszędzie była mowa o darmowym pobieraniu. Gdyby tam wprost pisano o opłacie abonamentowej to pobieraczek działałby dalej (sytuacja byłaby podobna jak z chomikuj)

@dobrymarcin: gdyby było to wyraźnie opisane w regulaminie to mógłby próbować. Wątpię że ktoś by to zapłacił bez wyroku sądu dlatego zastanawiam się jak by taka sprawa w sądzie się skończyła.

I żeby było jasne, podobnie
  • Odpowiedz
  • 7
Przecież to wygląda jak próba wyłudzenia. FB prędzej dobierze się Januszowi do d--y, niż ten dostanie te 200 zł.
  • Odpowiedz