Wpis z mikrobloga

@mateoaka: to kiedyś wujaszek po ogrodzenie kopał. W jednym dołku trafił sie jakiś "kamien". A że ogrodzenie to metalowe słupki dość grube to słupek i pyk, pyk, pyk w tego kamienia ( ͡° ͜ʖ ͡°) dopiero jak nie chciało iść to podkopał bardziej i okazało sie, że to pocisk moździerzowy XD a saperzy jeszcze 6 innych sztuk z tego dołka wyciągnęli XD
  • Odpowiedz
@Kressska: Ale p---------e. Patrol saperski ma po prostu czas reagowania. Jeżeli by to było przy szkole do której uczęszczają dzieci albo w środku miasta byli by w 3/4h. Ale skoro to jest plac budowy, i jest zabezpieczone. To co może się z tym stać? Ale lepiej p-------ć jakieś farmazony nie wiedząc nic o ich pracy.
  • Odpowiedz
pewnie, saperzy o 4 rano będą grzebać przy niewybuchach bo nie można tego zrobić kolejnego dnia. Zdaniem takiego ćwierćinteligenta jak ty należy potroić kadrę saperską „bo państwo z dykty”


@pomidorowymichal1: a to już zależy gdzie znaleziono pocisk/bombe. Bo jeśli jest mniej niż X metrów (10-20?) od zamieszkałych budynków, to muszą przyjechać w ciągu kilku godzin. Jak więcej, to mają chyba ze 3 dni na to, tyle że non stop musi
  • Odpowiedz
@LegoCiemnyLas: jeżeli ktoś nim będzie manipulował w jakikolwiek sposób, może dojść do wybuchu. Tym bardziej jeżeli był wykorzystany/użyty.
Sprawa jest prosta, jeżeli coś takiego się znajdzie. Zostawić, powiadomić służby. I dać wykazać się chłopakom z patrolu saperskiego.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@K1jek: to pierścienie wiodące, mają je te pociski z armat czołgowych które można sobie brać jak się chce (niektóre), z pierścieniem czy bez się lepiej nie dotykać i tyle, najlepsza zasada ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz