Wpis z mikrobloga

@sp3cooland tak dokładnie, wraz z projektem ustawy musi mieć 1000 podpisów. Marszałek sejmu musi ją przyjąć, a jak nie to skarga do SN i on to klepnie. Od momentu przyjęcia masz 3 miesiące na zebranie 100 tys. podpisów. Po ich dostarczeniu powołana komisja może sprawdzić co to jest i czy podpisy są poprawne. Od tego czasu sejm ma 3 miesiące na pierwsze czytanie (lub 6 jeżeli projekt wpłynął za poprzedniej kadencji). Po
Ale jaki #!$%@? typ? Nie moze losowy typ z ulicy zglosic czegos co ot tak jest rozpatrywane w sejmie.

taki #!$%@? prawda. Petycje wkłada się do szuflady i zajmuje się kiedy się nimi chce, to samo dotyczy ustaw. Sejm zajmuje się tym czym CHCE. Jeśli coś takiego trafia na obrady = chcą się tym zająć.


@sp3cooland
@winda_orbitalna

Czytaliście ustawę z 2014 r. i znacie regulamin sejmu czy piszecie jak Wam się wydaje?
@Halbr: #!$%@? ziomek ustawy to ja czytam do herbatki i tobie też polecam. W szczególności rozdział 9a 47)
POSTĘPOWANIE W SPRAWACH PETYCJI z którego, oraz rozdziałów następujących wynika wprost, że jak NIE CHCĄ TO NIE MUSZĄ. Co więcej, jak przeczytasz, to się dowiesz, że oni to #!$%@? w komisji #!$%@? petycji najpierw zaaprobowali. Podsumowując: morda w kubeł, leszczu.
@OjciecMarek: Ja na prawdę nie wiem, czemu się WOSu nie uczy. Ogarnij, że jeśli ustawa czy regulamin nie wskazuje terminu od wpłynięcia, to są zobowiązani DO NICZEGO. W regulaminie może sobie stać, że bez rozpatrzenia mogą pozostawić tylko pod warunkiem X, ale nigdzie nie jest napisane, kiedy muszą to głosować. Tak samo jest z ustawami, wnioskami i rozporządzeniami: nie chcą to nie głosują, leży sobie w lodóweczce. Także pozdro mistrzu #!$%@?
@winda_orbitalna: Aha, czyli wzywasz, by obywatelskie petycje miano w dupie. No brawo, mistrzu rozumienia czegokolwiek. Piękne poszanowanie obywateli. A zobowiązani są, mistrzu rozumienia czegokolwiek, do rozpatrywania petycji są w oparciu o terminy z ustawy o petycjach, do rozpatrzenia petycji bez zbędnej zwłoki, nie dłużej, niż w ciągu 3 miesięcy od wniesienia (por. art. 10 ust. 1). Choć oczywiście jest to termin instrukcyjny, to jednak jeśli zamierzamy szanować prawo, powinniśmy je jednak,
@OjciecMarek: Ziomek, w szuladach leżą petycje obywatelskie od 5 lat i #!$%@? nikt się nimi nie zajmuje i tak było za każdej władzy. KAŻDEJ. Jak sobie wklepiesz w googla to pewnie znajdziesz górę szamba na każdego w tym temacie. Za PO nawet protesty (przez pis organizowane swoją drogą) się odbywały przed sejmem (ale wtedy protestujących się nie #!$%@?ło pałami). No ale #!$%@? widzę, że pan ojciecmarek wie najlepiej, przeczytał sobie w