Mam bardzo duży zakres tolerancji w stosunku do osób LGBT, W wielu kwestiach starach się ich wspierać. Ale jakieś granice też mam. Jeżeli gostek, który w żaden sposób nie "upodabnia" się do kobiety, a chce aby nazywać go Małgorzata oraz używać wobec niego żeńskich końcówek to to jest ten moment w którym ja wysiadam. Czytam sobie w necie, że zatrzymali jakąś aktywistkę lgbt, patrzę na fotkę a tam zdjęcie faceta. Absolutnie rozumiem, gdyby ta osoba przechodziła hormonoterapię, ubierała się po damsku itd. Ale jeżeli ktoś wygląda w 100% jak facet, ubiera się jak facet, a chce aby mówić do niego Małgorzata i używać żeńskich końcówek to coś tu jest ewidentnie nie tak. Dodatkowo prowadzi fanpejdża o nazwie "stop bzdurom" (xD) #lgbt #bekazlewactwa
@Yurusenai: trochę śmieszne jest to podejście, że albo tolerujesz cały ruch, łącznie z postulatami chorych psychicznie dziwaków, albo jesteś krypto prawakiem. Już dawno byłaby w całym cywilizowanym świecie akceptacja związków homoseksualnych, gdyby w pakiecie nie było psycholi identyfikujących się jako helikoptery bojowe.
@Klimbert: Jestem tolerancyjny, ale. To nie znaczy że muszę popierać katolików. Czy nie mogą po prostu być sobie katolikami w domu i się z tym nie obnosić? Co Boże Ciało, Wielkanoc czy inne ich tam święto widać na ulicy księży z jakimiś krzyżami, komuniami czy innymi baldachimami. Dlaczego muszą pokazywać że istnieją?! Przecież Ateiści nie robią żadnych Marszy Niewierności. Nie chcę żeby moje dzieci musiały siedzieć w domu jeśli nie chcą słuchać obskurnych kanibalistycznych piosenek
Już dawno byłaby w całym cywilizowanym świecie akceptacja związków homoseksualnych, gdyby w pakiecie nie było psycholi identyfikujących się jako helikoptery bojowe.
@Yurusenai właśnie dlatego LGBT jest jak kartel meksykański, albo jesteś z nimi na 100% i nie możesz mieć żadnych własnych refleksji, albo jesteś przeciwko nim. Wystarczy, że na 100 rzeczy nie zgodzisz się z jedną to jesteś zaraza, wygnańcem. Dlatego LGBT tylko szkodzi normalnym homoseksualista.
@Klimbert: Koncept zmiany płci u dorosłych ludzi jest dla mnie absolutnie p------y. Jakiś idiota mnie będzie terroryzował bo wymyślił sobie ze jest „inna płcią” po 20 latach życia xD.
@Flypho: dla mnie to akurat nie jest problem. Jak przejdzie hormonoterapię i zacznie się "upodabniać" do drugiej płci to nie widzę problemu aby mówić do niej Małgorzata i używać damskich końcówek. Nawet zacznie to robić w wieku 40 lat. Gorzej jak ktoś absolutnie nic w tym celu nie robi, wygląda w 100% jak facet, a chce być uważany za kobietę.
Mi się podoba, że te banany gadają o brutalnej rewolucji i rozwiązaniach siłowych, przynajmniej mówią otwarcie co reszta tałatajstwa myśli sobie, ale nie ma jaj wprowadzić w życie. C--j w dupe ordo luris, ale nigdy w cywilizowanym kraju nie będzie przyzwolenia na bandyterke.
@Flypho: no i tu się różnimy. Bo jakby do mnie podeszła osoba, gdzie widzę, że to prawdopodobnie trans to ze zwykłego szacunku używałbym takich końcówek jakie sobie życzy i nie miałbym z tym żadnych problemów.
Gorzej gdyby podszedł do mnie facet (wygląda jak facet, ubiera się jak facet) i powiedział "cześć mów mi Małgorzata".
@Klimbert: Szacunek nie może być wartością wynikająca z prawa. To nie może tak działać. Jeśli masz ochotę i szacunek - możesz ale nie musisz uszanować prośby tego człowieka. To jedyna cywilizowana droga.
@kinasato: Myślę, że główny problem tutaj jest taki, że teraz dość głośno się mówi o LGBT, więc spora część zaburzonych dzieciaków(a może nawet i nie zaburzonych, a potrzebujących odrobiny uwagi) szuka w tym sposobu, żeby pokazać swoją "indywidualność". Zapewne dla niektórych stało się to formą subkultury, które swoją drogą bardzo zaniknęły. Dlatego uważam, że na takie jednostki trzeba patrzeć z przymrużeniem oka i nie traktować ich jako LGBT
Koncept zmiany płci u dorosłych ludzi jest dla mnie absolutnie p------y. Jakiś idiota mnie będzie terroryzował bo wymyślił sobie ze jest „inna płcią” po 20 latach życia xD.
@Flypho: Może dopiero po 20 latach życia się na to odważył? Może przepracował to z terapeutą i dopiero się zdecydował? Mam w pracy gościa, ponad 40 lat, żona i dziecko. I nagle zaczął się ubierać jak kobieta i prosił, żeby zwracać się
Ale jakieś granice też mam. Jeżeli gostek, który w żaden sposób nie "upodabnia" się do kobiety, a chce aby nazywać
go Małgorzata oraz używać wobec niego żeńskich końcówek to to jest ten moment w którym ja wysiadam.
Czytam sobie w necie, że zatrzymali jakąś aktywistkę lgbt, patrzę na fotkę a tam zdjęcie faceta. Absolutnie rozumiem, gdyby ta osoba przechodziła hormonoterapię, ubierała się po damsku itd. Ale jeżeli ktoś wygląda w 100% jak facet, ubiera się jak facet, a chce aby mówić do niego Małgorzata i używać żeńskich końcówek to coś tu jest ewidentnie nie tak. Dodatkowo prowadzi fanpejdża o nazwie "stop bzdurom" (xD)
#lgbt #bekazlewactwa
Ale
Do tego momentu czyta się typowego prawaka ;)
Komentarz usunięty przez autora
To nie znaczy że muszę popierać katolików.
Czy nie mogą po prostu być sobie katolikami w domu i się z tym nie obnosić?
Co Boże Ciało, Wielkanoc czy inne ich tam święto widać na ulicy księży z jakimiś krzyżami, komuniami czy innymi baldachimami. Dlaczego muszą pokazywać że istnieją?!
Przecież Ateiści nie robią żadnych Marszy Niewierności.
Nie chcę żeby moje dzieci musiały siedzieć w domu jeśli nie chcą słuchać obskurnych kanibalistycznych piosenek
Tak było
Koncept zmiany płci u dorosłych ludzi jest dla mnie absolutnie p------y. Jakiś idiota mnie będzie terroryzował bo wymyślił sobie ze jest „inna płcią” po 20 latach życia xD.
Gorzej jak ktoś absolutnie nic w tym celu nie robi, wygląda w 100% jak facet, a chce być uważany za kobietę.
Jak dla mnie lgbtersi powinni mieć pełna wolność wyboru swojej płci. Podobnie jak ja powinienem mieć pełna dowolność wyboru ich płci.
Komentarz usunięty przez moderatora
Gorzej gdyby podszedł do mnie facet (wygląda jak facet, ubiera się jak facet) i powiedział "cześć mów mi Małgorzata".
Dawaj na solo, tylko wez jakichś kolegów żeby było po równo.
Ja sadze ze wolność słowa jest nadrzędna do jakichkolwiek uczuć osób transplciowych.
Szacunek nie może być wartością wynikająca z prawa. To nie może tak działać. Jeśli masz ochotę i szacunek - możesz ale nie musisz uszanować prośby tego człowieka. To jedyna cywilizowana droga.
@Flypho: Może dopiero po 20 latach życia się na to odważył? Może przepracował to z terapeutą i dopiero się zdecydował? Mam w pracy gościa, ponad 40 lat, żona i dziecko. I nagle zaczął się ubierać jak kobieta i prosił, żeby zwracać się