Wpis z mikrobloga

#django #programowanie #ecommerce

Ma ktoś doświadczenie w budowaniu sklepu internetowego w oparciu o Django? Z jakich frameworków korzystaliście, na co warto zwrócić uwagę?

Chciałem zbudować sklepik, na początek jakieś 5-10k produktów. Integracja z hurtowniami, allegro, olx itd.
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@piszczu: W sumie faktycznie, boję się strasznie coś takiego wypuszczać z racji braku doświadczenia. Chciałem zbudować dość indywidualne panele do zarządzania sprzedażą, ale jak udostępniają API, to załatwię to skryptami. Coś więcej możesz mi powiedzieć o magneto, coś co wynika czysto z twojego doświadczenia.

@Ilythiiri: Projekt pod siebie.
  • Odpowiedz
Projekt pod siebie.


@dziekuje: To możesz pisać, ale według mnie przerośnie Cię czasowo ten projekt, a dodatkowo będziesz się doktoryzować z rzeczy z których byś nie chciał.

W zasadzie pierwszą używalną wersję będziesz mieć za 2-3 miesiące, a stawiając gotowca i podpinając tylko własne skrypty/robiąc modyfikacje za 2-12 tygodni będziesz mieć to czego potrzebowałeś + wiele więcej.

Własny sklep to raczej zadanie dla średnio dużej firmy która ma tysiące klientów
  • Odpowiedz
@dziekuje: Pracowałem przy robieniu około 5 sklepów i moje wnioski są proste: każdy z nich dało się wyprodukować znacznie taniej przy użyciu magento. Podczas gdy my siedzimy tygodniami nad modelem produktu, procesem zamawiania, zwrotami, stanem zamówienia i tak dalej, konkurencja robi maszynowo sklepy z magento i wystawia faktury. Magento zaoszczędzi ci 2-3 tysiące roboczogodzin. A jeżeli nie miałeś zamiaru robić sklepu na pare tysięcy roboczogdzin tylko bardziej na 200-300 to
  • Odpowiedz
@piszczu: @Ilythiiri: To wszystko fakt, generalnie najbardziej boję się kwestii bezpieczeństwa takiego sklepu, a tak przynajmniej ktoś za to odpowiada.
Nie mam teamu, a projekt faktycznie dość złożony i robienie wszystkiego samemu prędzej wpędzi mnie w depresje niż pozwoli wypuścić pełnowartościową aplikację. Najbardziej zależy mi na API, a reszta jest mało istotna.
  • Odpowiedz
@dziekuje: Jeżeli chcesz najszybciej/najatniej to weź sobie sklep jako usługę np. Shopify/Volusion/BigCommerce/PrestaShop, jest pełno pluginów do nich, większość niestety płatnych. Ale możesz dopisać własne.

Jeżeli chcesz to stawiać "in-house" - Woocommerce - PHP, dla Pythona - Saleor, może Reaction - ReactJS itd.

Magento naprawdę nie polecam bo cokolwiek w tym zrobić lub uciec z tego to katorga. "Magento" i "taniej" się nie łączy. Nie mówiąc już o poziomie skomplikowania projektu
  • Odpowiedz
  • 0
@toshibaas: Generalnie to i tak będzie w oparciu o dropsipping, na początku tylko polskie hurtownie. Nie musi być nie wiadomo jakiej sprzedaży, chciałbym żeby to było maksymalnie autonomiczne i generowało jakiś przychód pasywny.

@Lunatik: Jeszcze się rozeznam, ale chyba skorzystam z Shopera. Faktycznie nie ma sensu poświęcać tylu godzin na projekt, który może nie wypalić. Z czasem jak będę miał taką potrzebę, to zbuduję coś swojego.

Dziękuję za
  • Odpowiedz
@dziekuje: większość rozwiązań SaaS czy PrestaShop ma większość hurtowni dropowych już zaimplementowanych. Zrób to najmniejszym kosztem bo będziesz miał więcej czasu na rozwijanie tego. Stworzysz sklep w 1000-3000 godzin i okaże się, że drop się nie opłaca bo wszyscy mają taniej, a marża na produkcie nawet nie pozwala na pokrycie kosztów marketingowych..i jesteś 1000-3000 godzin w plecy, miesiące pracy.
  • Odpowiedz
@dziekuje: I jeśli chodzi o drop...to mam nadzieję, że nie naczytałeś się tych haseł o pasywnym dochodzie. Nie ma czegoś takiego. Znajdzie się ktoś kto zrobi to samo i będzie sprzedawał taniej. Sklep musi mieć wartość dodaną albo dobry marketing.
  • Odpowiedz
  • 0
@toshibaas: Naczytałem się tych haseł, ale ten temat towarzyszył mi na długo przed pojawieniem się tego całego coachingowego ścieku. Wyjdzie to wyjdzie, a jak nie, to przynajmniej czegoś się nauczę.
  • Odpowiedz
@Zlyniedobry duży osób na tym zarabia konkretny hajs? Wydaje się że wejście jest proste. Towar od kogoś..marża głodowa. Oczywiście w uproszczeniu. Chyba najwięcej zarabiają hurtownie bo odpada cały proces reklamacji i kontaktu z klientem.
  • Odpowiedz
  • 0
@Zlyniedobry: Oo, cześć.
Aktualnie zajmuje się kwestiami technicznymi i z tym raczej nie będzie problemu. Odnośnie samego DS się nie orientowałem i nie wiem jak to funkcjonuje w 100%. Dla różnych sklepów prawdopodobnie są inne procedury i kruczki, o czym warto wiedzieć? Tak z grubsza :P.

1. Jak wyglądają sprawy finansowe w kwestii płatności za towar. Czy odroczony termin płatności jest powszechnie stosowaną praktyką np. rozliczenie na koniec miesiąca za
  • Odpowiedz