Wpis z mikrobloga

@WypadlemZKajaka: A ja nie, Miałem takich kumpli za dzieciaka. Synkowie bananowi.
Boisko do gały, to wpadali w ubraniach ronaldo czy innego Beckhama, Korki za 200zł, a ogrywali ich wszyscy.
Zimą, hokej - kije wystrugane z lepszego kawałka drewna, a Ci piękne ładne... sklepowe. Nie wiele im pomogło.
Sam startując kiedyś z miejskich zawodach rowerowych na znacznie mniejszych kołach od innych byłem w pierwszej 10 z chyba 60-80 startujących.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 22
@ArchDelux: pewnie pisał z telefonu? I mi też podpowiada "ci" z dużej
@Bonuss: za małolata to rzeczywiście tylko sprzęt który niedużo znaczy, ale ogólnie "bananowy" może sobie pójść na dodatkowe zajęcia itd. Ogólnie nie na co się łudzić że dzieciaki z domów gdzie jest kasa mają łatwiejszy start. Co innego jak idziesz na studia i ojciec daje Ci kulcze do mieszkania w Warszawie, a co innego jak przelewa 800 stów