Wpis z mikrobloga

Drogie Mirki!
Uważajcie na pracę na sortowni Poczcie Polskiej w Łodzi (WER Łódź przy al. Włókniarzy). Dostałem możliwość pracy w sortowni paczek za 18zł/h. Miały to być paczki małe, typu książki, telefony komórkowe etc. Wszystko byłoby super i byłem z pracy zadowolony. To był mój pierwszy dzień, robota niczego sobie...

Po 3h przyszła kierowniczka zmiany i powiedziała, że bierze mnie i jeszcze trzech gości na dział tzw. gabarytów, bo tam jest potrzebna pomoc. Myślimy "okej" ale zapaliła nam się lampka, a jeden z nas zaczął się dopytywać. Przecież za pracę na gabarytach dostaje się 22zł/h, co nam proponowano w ogłoszeniu i w kadrach... Stawkę za chwilę też potwierdzili tamtejsi pracownicy.

Kierowniczka powiedziała, że to jest praca za 18zł/h bo to nie jest WYŁADOWYWANIE gabarytów z TIRów, a SORTOWANIE (tzn noszenie paneli podłogowych i innych ciężkich pakunków ręcznie po hali). Powiedziałem, że nosić ciężkich rzeczy nie będę, nie umawiałem się na to. Po drążeniu, dlaczego też ludzie z TIRów pracują na sortowaniu za 22zł/h, powiedziała, że to praca dodatkowa (xD), po czym zamilkła, a następnie wróciła z info, że nie muszę iść na gabaryty. Reszta chłopaków poszła.

Dziś rano dostałem telefon, że zostałem zwolniony i jeszcze mi ucięli wypłatę XDDDDDDDD
Za to, że nie dałem się zrobić w #!$%@?.

Nie dajcie się nabrać, Mirki.

#lodz #pocztapolska #januszebiznesu #praca #pracbaza #afera #bekazpisu
Sowiet_Kusy - Drogie Mirki!
Uważajcie na pracę na sortowni Poczcie Polskiej w Łodzi ...

źródło: comment_1592300021ONe8Bz6c7lKuQG2es7ZluG.jpg

Pobierz
  • 190
gdyby to było u prywaciarza, pojawiliby się na drugi dzień żeby wlepić karę, ale że Poczta Polska to spółka skarbu państwa więc raczej żadnego problemu nie będą widzieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@taksanski_widelec: Zgłosiłem kiedyś firmę państwową do PIP i byli bardziej zestrachani niż prywatna firma, bo odpowiadają przed samorządem. Bardziej się bali notki od samorządu i przedostania się info do prasy niż kar.
@Shatter: no faktycznie, kierownik WERu będzie obdzwaniał znajomych z innych sortowni/magazynów/kołchozów pracy, aby nie zatrudniali X Y na stanowisko sortownika paczek. Weź się puknij w łeb. O ile OP w ogóle pisze prawdę, bo jak nie, to za oczernianie można bardziej beknąć niż zyskać.
@Shatter: nie wiem jakie masz doświadczenie w pracy, ale na jednorazowe skargi każdy ma #!$%@?, bo każdemu zdarza się "trudny" klient lub potknąć. Poza tym co ma kierownik zmiany do opisanej sytuacji?
@Shatter: a jeszcze się zastanów, czemu OP się wplątuje w pyskówkę o stawce godzinowej zamiast kierownikowi powiedzieć, że umowa i stan zdrowia nie pozwala mu zajmować się gabarytami?