Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
ZAKŁADAM TAG #duszpasterskieopowiesci

Poprzedni wpis: https://www.wykop.pl/wpis/50061819/anonimowemirkowyznania-tl-dr-jestem-mlodych-facete/

Czas na drugi odcinek.

Mapa:
1) Wprowadzenie i randki z Martą
2) Randki z Malwiną, Eweliną i Anią - tutaj jesteśmy
3) Tygodniowa wycieczka do Portugalii
4) Poglądy kobiet na temat "jaki powinien być prawdziwy facet™" i czemu >90% facetów tego nie spełniało.
5) Szybkie randki i czemu nie wypaliło

Pisałem już w poprzednim wpisie, że od razu po Marcie zacząłem randkować z Malwiną.
Malwina była najbrzydsza z całej czwórki, ale miała w sobie takie ciepło, więc pomyślałem że będzie świetną dziewczyną. W dodatku świetnie się dogadywaliśmy. Na pierwszą randkę zaprosiłem ją do takiej kawiarni od razu po spotkaniu duszpasterstwa. Zamówiliśmy sobie po kawie i ciastku, ona zaproponowała że zapłaci, bardzo mi tym wtedy zaplusowała, bo wtedy myślałem że kobiety religijne będą chciały, aby mężczyzna płacił.
Powiedziałem, że zapłacę, a po prostu następnym razem zapłaci ona i będziemy kwita. Gadało się całkiem spoko, choć widać że była bardzo zestresowana. To było dziwne, bo znaliśmy się już dość długo i nie raz przebywaliśmy sam na sam, bo wracaliśmy tym samym busem ze spotkań.
Malwina była najbardziej rigczową dziewczyną z całej mojej grupki we wspólnocie. Następnym razem ona mnie zaprosiła na p--o, znowu bardzo mi zaimponowała. Po dwóch piwach czuła się bardzo swobodnie i co chwilę mnie dotykała, raz po dłoni, raz gdzieś po szyi. Podobało mi się to.
Wszystko się zesrało gdy chciałem ją zaprosić na 3 randkę. Prawdopodobnie Marta nastawiła ją przeciwko mnie, mówiłem wcześniej że niektórzy myśleli, że Martę bzyknąłem i rzuciłem, co oczywiście nie było prawdą. Niestety Malwina już nie bardzo chciała ze mną gadać, prosiłem o wyjaśnienia, ale nic z tego. Podobnie jak Marta zrezygnowała ze spotkań. Kilka razy ją potem widziałem na mieście, ale ona udawała że mnie nie widzi xD

Ewelina - z nią zacząłem się spotykać jakieś 3 miesiące po odejściu Malwiny. Jeśli chodzi o wygląd to z twarzy była taka 7/10 i w dodatku miała c---i prima sort. Szkoda, że je chowała zwykle pod swetrem typu golf.
Moi koledzy byli niezbyt przekonani do niej, sam nie wiem czemu. Może dlatego, że mierzyła z 170cm i oni się jej bali trochę. Dunno.
Zaprosiłem ją na kawę. Oczywiście się zgodziła, dziękowała mi że się nią zainteresowałem (pierwszy i ostatni raz coś takiego mi się zdarzyło). Na randce okazało się, że laska nie umie gadać o niczym innym niż Bóg. Autentycznie. Najgorsze, że była gadatliwa i niezbyt mogłem się wypowiadać. Opowiadała o swoich przeżyciach religijnych, charyzmatach, o tym że ona czuje Boga i jego moc. Że raz upadła w duchu świętym i to było takie super. Jej wiara ewidentnie była oparta na uczuciach, co wg mnie jest złe.
Znudziłem się niemiłosiernie. Już więcej jej nie zaprosiłem, ona pytała o co chodzi. Nawet mnie szantażowała emocjonalnie, np. pisała "nikt mnie nigdy nie będzie kochał, jestem beznadziejna, brzydka" itd. Dziewczyna chyba miała duże kompleksy mimo jej atutów. Raz jej napisałem, że z takimi cyckami to powinna mieć samoocenę wielką jak Mount Everest. Nawet śmiechnęła, więc nie miała kija w dupie, w przeciwieństwie do większości dziewczyn z DA.
Nadal chodziła na spotkania i traktowała mnie normalnie.

Ania - tutaj krótko i na temat. Zaprosiłem ją, na pierwszej randce spytała mnie czy jestem prawiczkiem. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nie i ona powiedziała, że w takim razie nic z tego nie będzie i przeprasza za kłopot.
Ambiwalentne podejście do niej miałem, ale po tym moim "wyznaniu" ewidentnie zaczęła mnie traktować gorzej. Tak jakby to, że kiedyś tam uprawiałem s--s czyniło ze mnie gorszego człowieka.

Dzięki :) Obserwujcie tag.

#randki #randkujzwykopem #podrywajzwykopem #zwiazki #tfwnogf

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ee7cebf2d35834c6b87f237
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[============================............] 69% (162zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 1 lat działania AMW!
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania

Zaprosiłem ją, na pierwszej randce spytała mnie czy jestem prawiczkiem. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nie i ona powiedziała, że w takim razie nic z tego nie będzie i przeprasza za kłopot.

Jak była dziewicą to rigcz, szkoda że równocześnie była pewnie religijna do bólu i przeciętny przegryw nie wierzący mocno nie miałby szans i tak ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Passarinho: w sumie to coś złego? jak mu się jakaś dziewczyna spodobała to się z nią umawiał. Ja pewnie bym tak nie dał rady, bo to za dużo roboty i jest to bardzo męczące, ale widocznie OP to taki Chad, któremu randki nie drenują energii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@trevoz: No spoko. Tu nie chodzi o to, że nie można się z nikim umówić, ale tu takie trochę randkowanie...taśmowe?
Też bym nie chciała się umówić z kimś, kto kręci jedna za drugą xD

Malwina była najbrzydsza z całej czwórki, ale miała w sobie takie ciepło, więc pomyślałem że będzie świetną dziewczyną.


@AnonimoweMirkoWyznania: każda chciałaby to usłyszeć xD z uroda kiepsko, ale wydajesz się być dobrym materiałem na
  • Odpowiedz
No spoko. Tu nie chodzi o to, że nie można się z nikim umówić, ale tu takie trochę randkowanie...taśmowe?

Też bym nie chciała się umówić z kimś, kto kręci jedna za drugą xD


@agaja: przecież nie zawsze się trzeba spotykać z kimś kto od razu jest 10/10. IMO w miarę sensowne jest takie taśmowe randkowanie ze zwykłymi koleżankami, a potem jak się gość zainteresuje taką i ona w nim to
  • Odpowiedz
@agaja: jak mu się wydawały fajne to czemu to miałoby być słabe? Gdyby kręcił z wszystkimi jednocześnie to bym się zgodził, ale tak nie było przecież. Nie udało mu się z jedną to szukał następnej.
  • Odpowiedz
@trevoz: a Ty byś się umówił jako np.5 czy 8 facet z kolei z tą samą panna? Wczesniej w ciągu kilku tygodni spotykała się po kolei z wszystkimi Twoimi kumplami.
  • Odpowiedz
@agaja: jakby mnie zaprosiła to tak, ale ja bym jej nie zaprosił z prostej przyczyny - zbyt duża konkurencja. Ja tam wolę niską konkurencję, żeby nie trzeba było pajacować za dużo.
  • Odpowiedz
@trevoz: nie wiem, dla mnie to takie pójście na ilość totalne.
Nie ta, to inna, w sunie byleby jakas była...

Fajnie jednak się czuć, że ktoś zaprasza/spotyka się, bo mu się podobam, a nie bo inne odmowily i leci jedna za drugą.
  • Odpowiedz
Nie ta, to inna, w sunie byleby jakas była...


@agaja: no wlasnie nie do konca, gdyby tak bylo to byłby z pierwszą, a nie że szukałby dalej.

Fajnie jednak się czuć, że ktoś zaprasza/spotyka się, bo mu się podobam, a nie bo inne odmowily i leci jedna za drugą.


Ale przecież często nie da się określić przed spotkaniem czy obie osoby będą się sobie podobać. Bardzo często na pierwszym spotkaniu
  • Odpowiedz