Wpis z mikrobloga

motocykliści na bramkach. Wracamy spod Opola, słońce w auto świeci, dzieciaki max marudne, stoje w korku do bramek. I jadą oni. Królowie szos. Wąsate Janusze z Grażynami na bieda Harleyach. I cała grupa 10 myk między nami do bramki. Ogólnie nie mam nic do motocyklistów, niech pierwsi startują na zielonym, na drodze im zjeżdżam niech lecą ale kurde, nie na bramkach. Nagle pojawia się przed tobą 10 nowych klientów do obsłużenia. Wdałem się w pyskówę z jednym że to chamówa na co jego Grażyna zza niego: masz klime to co się odzywasz! No do diaska! Ale oni nie są w robocie, nie wiem, pizzy nie rozwożą czy nerek, wybrali się na weekendowy przejazd. Bez jaj... Wiem że jest gorąco ale dobrowolnie wybrali się na tę przejażdżkę. Niech nie psują innym podróży.
#motocykle #polskiedrogi #januszemotoryzacji #gliwice #katowice #zalesie
  • 59
  • Odpowiedz
@CosyGrave: rozumiem Twoją perspektywę i ich perspektywę, choć 10 osób to przesadzona liczba, chyba, że po 2-3 na bramkę to można przeżyć. Jak są porządnie ubrani to mogą się topić w ciuchach, basen mają pod ciuchami, z mordy im się leje woda niczym z wodospadu i dlatego są egoistyczni, choć można to zrozumieć.

A ta pani powinna być bardziej miła, gdyby powiedziała coś w stylu - topimy się w tych ciuchach,
  • Odpowiedz
Każdy będzie przeciwko motorynkarzom do momentu kiedy sam znajdzie się w takiej sytuacji ( ͡° ͜ʖ ͡°) punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@CosyGrave: sam jestem motocyklistą, ale na bramkach bym się nie wpychał, bo to chamstwo. Na pewno bym też jakoś blokował by nie wpuszczać
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Też chciałem stać w kolejce na bramkach po kupnie moto, ale po 2 minutach zrozumiałem, że albo się wbiję albo zemdleję :/

@yousouyou: trzeba było kupić lepsze ciuchy ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz