Wpis z mikrobloga

wyobraźcie sobie taki scenariusz że wysypał mi się jakiś proszek w kieszeni i większość sprzątnąłem ale trochę zostało i z jakiegoś powodu trafiam na policjantów z psem wyczuwającym n-------i i on to czuje i mnie obwąchuje i już wiedzą i zaczynają przeszukanie ale nic nie znajdują no bo nic nie mam poza jakimiś drobinkami.

czy ten pies potem ma jakieś konsekwencje bo myślą że się pomylił i go pobiją albo coś? nie ufam temu jak są traktowane. czy lepiej się przyznać że coś tam miałem i piesek super żeby tylko nie miał problemów? a skoro nic nie mam teraz to i tak nie mają chyba podstaw żeby mi coś zrobić?

#narkotykizawszespoko
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cyfenotryna nie masz się czego obawiać jeśli chodzi o psa. Jak wskaże Ciebie to zabierają Cię na komendę i tak długo dostajesz w------l aż się przyznasz. A psiak dostaje wtedy smakołyk.
  • Odpowiedz