Wpis z mikrobloga

Nowo poznana(2 miesiące) sąsiadka płot w płot z którą cały czas jeździłem na rowery, grill i te sprawy. Często żartowaliśmy o nas i takie tam śmieszki, wiecie jak to jest. Ogólnie bardzo fajna, sympatyczna. Miło się z nią spędzało czas. Czasem ona mnie wyciągała gdzieś, czasem ja ją(chodź tutaj właśnie nie zawsze chciała i to mi dało pierwszy sygnał).

W końcu mówie sobie. #!$%@?, chyba zaczyna traktować mnie jak przyjaciołke z którą nie wstydzi się gadać o niczym itp. Albo jej napisze czy jest szansa na coś wiecej albo dalej jak piczka będe z nią śmieszkował i tyle. W końcu po 50 smsach w których nie chciała do końca powiedzieć jak to jest odpisała mi tak (patrz .jpg)

Więc oficjalnie oświadczam - Wyszedłem z #friendzone


#oswiadczenie #tfwnogf
Pobierz ETplayer - Nowo poznana(2 miesiące) sąsiadka płot w płot z którą cały czas jeździłem ...
źródło: comment_BxMJvTKKnKNBhI5TaFrGeFZiJQoU4YQM.jpg
  • 69
@ETplayer: trochę szkoda, ale po co smsami takie rzeczy?

Ja praktykuje zawsze opcję @doopchuck dużo naturalniej wychodzi niż jakieś rozmowy o tym i od razu wiesz na czym stoisz ;)

ale nawet jakby się nie dało z jakiegoś powodu, to ja już bym wolał zostawić sytuacje niedomówioną i ją olać jakbym widział, że nie rokuje, niż tak wyłożyć karty na stół.
@ETplayer: Jakby mnie koleś w smsie zapytał czy będzie z tego coś więcej to też bym pewnie tak odpisała. Trzeba było jakiś gest zrobić romantyczny, pocałować... Jak tak na rowerach jeździliście to zrobić np. piknik z zaskoczenia. Takie rzeczy to trzeba subtelnie ale stanowczo :) Ja bym tam na Twoim miejscu zamiast dawać se od razu spokój jeszcze próbowała, jak bardzo ci się dziewczyna podoba to jeszcze nic straconego :)
@Bimbeer: Różnie to bywa, właśnie wychodzę za mąż za mężczyznę z którym na początku nie chciałam być ale mnie przekonał :) Nie było mu łatwo ale teraz nie wyobrażam sobie ze mogłoby być inaczej i czasem mu dziękuję za jego upór :)