Aktywne Wpisy
![elozapiekanka](https://wykop.pl/cdn/c3397992/elozapiekanka_oCZwcRzfob,q60.jpg)
elozapiekanka +123
![tindeRoman](https://wykop.pl/cdn/c3397992/tindeRoman_F0pJ6Z5o49,q60.jpg)
tindeRoman +166
Kupiłem sobie najmocniejszy możliwy paralizator i wam też to polecam. W Krakowie i innych polskich miastach roi się od patologii z „psieckami” bez kagańca ani smyczy, więc rozwiązanie jest jedno - jeśli taki pies choćby źle na ciebie spojrzy, przepuść przez niego całą moc swojego paralizatora aż będzie sztywny, ale zostaw trochę baterii na samoobronę przed rozwścieczonym właścicielem. Jeśli ci ludzie nie są w stanie zaakceptować że życie człowieka jest ważniejsze niż
![tindeRoman - Kupiłem sobie najmocniejszy możliwy paralizator i wam też to polecam. W ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/003a00c0e06bc0c23939bce91dd0c0ed2985020ef979bd83d9e205180908557c,w150.jpg?author=tindeRoman&auth=be150b407a32b8b01605e9c7971b3639)
źródło: image_picker_08150C42-31B1-44B5-93FA-52772D693315-37175-00000FEE29E45957
Pobierz
Cześć. Takie ostatnio rozważanie mi nie daje spokoju i cały czas się zastanawiam czy dobrze robię. Otóż mam w rodzinie dwóch szwagrów. Mężowie sióstr mojej żony, czyli prawie już w ogóle jak nie rodzina ;) I oboje co rusz wyjeżdżają do pracy zza granicą. Jeden z nich raz pracuje, raz nie czy to przy budowlańce,
czy w hydraulice. Drugi za to pracuje sezonowo przy zbiorze warzyw i owoców. Od marca do listopada. Potem zimą na miejscu łapie jakieś dodatkowe prace, odśnieżanie, wycinka drzew lesie. Ich żony obie nie pracują, zajmują się dziećmi. My zaś z żoną pracujemy w kraju na pełny etat. Łącznie mamy około 7k. Rewelacji nie ma, ale mamy pracę stabilną, wszystko na papierach, bardzo blisko domu, pierwsza zmiana. Oni gdy wrócą cały czas się wychwalają jakie to "kokosy" zbijają. Żony pod ich nieobecność też cały czas do mojej rzucają pstryczki, że one nie muszą pracować w przeciwieństwie do niej. Widzę też że ona z tego powodu gorzej się czuję, z takich tekstów. I powiedzcie czy naprawdę to jest taki miód? Praca zza granicą w takiej formie jest lepsza od pracy w kraju na miejscu? Szczerze się zastanawiam ile tak mogą wyciągać? 10euro za godzinę? Pewnie więcej nie. Jest to niestety męczące i trochę dołujące ich chwalenie się chociażby przed teściami jaka to Polska jest ble, a tam jest łał. I kupowanie nowych aut na kredyt, robienie remontów itd. A może po prostu moje priorytety (miej mieć a być przy rodzinie) są teraz już spaczone i liczy się tylko kasa? To też w sumie takie #gorzkiezale i z chęcią wysłucham jak Wy się na takie sprawy zaopatrujecie.
#rodzina #pytanie #praca #emigracja #pieniadze
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
@rozbojnikalibaba: Nie we wszystkich krajach gdzie pracują emigranci jest Kindergeld
@grejfrut: Można
Są ludzie, którzy lubią siedzieć na dupie i liczyć hajs. Ja bym psychicznie nie dla rady. Lubię coś robić. Zdaniem takich łebków nawet bym się nie przejmował.
Komentarz usunięty przez autora
Oczywiście do spania w jakiejś szopie w 6 osób w jednym pokoju nikt się nie przyznawał, całe dnie w kuckach na polu w pełnym słońcu też początkowo były mało ważne... po 2-3 tygodniach pierwsi zaczęli
Komentarz usunięty przez autora
@rozbojnikalibaba: Ile krajów tyle różnych zasiłków. Np. "W Austrii dodatki na dzieci przysługują wszystkim rodzinom, mającym status rezydenta". Jeżeli jakiś Polak pracuje tam na bez tego statusu/na czarno to bardziej opłaca mu się 500+ czyt. branie kasy od nas mimo że tu nie płaci podatków. Podejrzewam że jest sporo takich osób.
@HonyszkeKojok: no ale taki protip jakby ci sie noga powinela to mozna tez szukac prywatnie, na gospodarce traktorem jezdzic, szukaja stajennych bardzo czesto, albo prywatna firma budowlana, szukaja sprzataczy czesto (coraz czesciej chca facetow), tylko trzeba poszperac w necie i miec odlozona kase jakby nie pyklo. Jednak najczesciej mozna trafic na calkiem spoko warunki. U mnie kumpel jezdzi
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora