Aktywne Wpisy
![tindeRoman](https://wykop.pl/cdn/c3397992/tindeRoman_F0pJ6Z5o49,q60.jpg)
tindeRoman +350
Kupiłem sobie najmocniejszy możliwy paralizator i wam też to polecam. W Krakowie i innych polskich miastach roi się od patologii z „psieckami” bez kagańca ani smyczy, więc rozwiązanie jest jedno - jeśli taki pies choćby źle na ciebie spojrzy, przepuść przez niego całą moc swojego paralizatora aż będzie sztywny, ale zostaw trochę baterii na samoobronę przed rozwścieczonym właścicielem. Jeśli ci ludzie nie są w stanie zaakceptować że życie człowieka jest ważniejsze niż
![tindeRoman - Kupiłem sobie najmocniejszy możliwy paralizator i wam też to polecam. W ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/003a00c0e06bc0c23939bce91dd0c0ed2985020ef979bd83d9e205180908557c,w150.jpg?author=tindeRoman&auth=be150b407a32b8b01605e9c7971b3639)
źródło: image_picker_08150C42-31B1-44B5-93FA-52772D693315-37175-00000FEE29E45957
Pobierz![EdgyCaesar97](https://wykop.pl/cdn/c3397992/EdgyCaesar97_zR8HAXAYhO,q60.jpg)
EdgyCaesar97 +10
Ni cholera nie ogarniam młodych ludzi w Polsce..
Po jakiego wała macie parcie na mieszkanie w wielkich miastach typu Warszawa/Kraków/Wrocław, gdzie mieszkania kosztują po zyliony. Zamiast się przeprowadzić w jakieś zajebiste regiony typu Mazury/góry i kupić coś wielkiego od razu, skoro i tak pracujecie na odległość z domu?
Serio to, że raz na miesiąc idziecie do knajpki czy kina, ma aż takie wielkie znaczenie?
Ktoś
Po jakiego wała macie parcie na mieszkanie w wielkich miastach typu Warszawa/Kraków/Wrocław, gdzie mieszkania kosztują po zyliony. Zamiast się przeprowadzić w jakieś zajebiste regiony typu Mazury/góry i kupić coś wielkiego od razu, skoro i tak pracujecie na odległość z domu?
Serio to, że raz na miesiąc idziecie do knajpki czy kina, ma aż takie wielkie znaczenie?
Ktoś
Cześć. Takie ostatnio rozważanie mi nie daje spokoju i cały czas się zastanawiam czy dobrze robię. Otóż mam w rodzinie dwóch szwagrów. Mężowie sióstr mojej żony, czyli prawie już w ogóle jak nie rodzina ;) I oboje co rusz wyjeżdżają do pracy zza granicą. Jeden z nich raz pracuje, raz nie czy to przy budowlańce,
czy w hydraulice. Drugi za to pracuje sezonowo przy zbiorze warzyw i owoców. Od marca do listopada. Potem zimą na miejscu łapie jakieś dodatkowe prace, odśnieżanie, wycinka drzew lesie. Ich żony obie nie pracują, zajmują się dziećmi. My zaś z żoną pracujemy w kraju na pełny etat. Łącznie mamy około 7k. Rewelacji nie ma, ale mamy pracę stabilną, wszystko na papierach, bardzo blisko domu, pierwsza zmiana. Oni gdy wrócą cały czas się wychwalają jakie to "kokosy" zbijają. Żony pod ich nieobecność też cały czas do mojej rzucają pstryczki, że one nie muszą pracować w przeciwieństwie do niej. Widzę też że ona z tego powodu gorzej się czuję, z takich tekstów. I powiedzcie czy naprawdę to jest taki miód? Praca zza granicą w takiej formie jest lepsza od pracy w kraju na miejscu? Szczerze się zastanawiam ile tak mogą wyciągać? 10euro za godzinę? Pewnie więcej nie. Jest to niestety męczące i trochę dołujące ich chwalenie się chociażby przed teściami jaka to Polska jest ble, a tam jest łał. I kupowanie nowych aut na kredyt, robienie remontów itd. A może po prostu moje priorytety (miej mieć a być przy rodzinie) są teraz już spaczone i liczy się tylko kasa? To też w sumie takie #gorzkiezale i z chęcią wysłucham jak Wy się na takie sprawy zaopatrujecie.
#rodzina #pytanie #praca #emigracja #pieniadze
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
Komentarz usunięty przez autora
Ale dobra, weźmy mnie. Jestem spawaczem. Co mi znajdziesz?
ale pomijając, chodziło mi o to, że w Polsce też da się zarobić jak ktoś jest ambitny a nie w stylu "#!$%@?ć to, wole buraki zbierać za 20 ojro"
45 zł/h to jakieś 7k na ręke, więc wcale nie tak znowu strasznie dużo ( sam na studiach, pracując w weekendy zarabiałem połowe tego)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
8 dni po 12h to wychodzi coś kolo 30zl/h wiec do zarobienia jak jestes ogarnięty ¯\_(ツ)_/¯
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Porównujesz pracę specjalisty po studiach do magazyniera. Przecież tam też możesz być specjalistą i zarabiać proporcjonalnie.
@Shatter firmy otwierać nie chcę, już nawet nie wdawajmy się w szczegóły, bo można o tym gadać i gadać.
A co poważnego miałbym spawać? Konkrety.