Wpis z mikrobloga

Czego chce Kim? BCS jak i BB jest serialem w którym rzeczy które widzimy należy traktować fenomenologicznie to znaczy należy patrzeć na niego bez uprzednich założeń i intencjonalnie z powodu przemyślanego scenariusza. W związku z tym nie ma scen bez powiązania z historią choć wydają się one na tym etapie historii mało znaczące ale to już BB i BTS na przyzwyczaił. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dlatego pytanie czego chce Kim zacznijmy od sceny kiedy była małym dzieckiem. Czekała na matkę która do swoich obowiązków rodzicielskich podchodziła dosyć lekko. Z drugiej strony mamy Kim która czeka na matkę pewnie po powrocie z jakiegoś wyjazdu/konkursu gry na wiolonczeli. I tu jest najważniejsza część opowieści o Kim.

Dlaczego nie poszła sama do domu tylko czekała na matkę? Bo chciała się upewnić że matka o niej zapominała a nie że zdarzył się wypadek po drodze typu pęknięta opona. I co, Kim się przekonała, że matka robi znów ten sam błąd. Co robi Kim? Wraca do domu sama. Każe matkę za to, że znów dała ciała. Matka przeprasza ale Kim nie słucha. Co mówi matka?

Ty nigdy nie słuchasz...


Czy kim zrobiła Breaking Bad czy jednak nie? Myślę, że Kim na swój sposób chce utrzeć nosa Jimiemu aby zrozumiał gdzie doprowadzi go ta droga. Ale Kim ma jedną wadę, nigdy nie słucha. I myślę, że los Kim nie jest do końca znany ale ta scena gdzie Kim jako dziecko sama wraca do domu bez matki, jest proroctwem tego co wydarzy się między nią a Jimem

#breakingbad #bettercallsaul #seriale

EDIT: dodatkowo, zobaczcie Kim, nie zmieniła się, uporządkowana itd. a Jimy to jej matka, bałaganiara i kombinatorka.
Z rzeczy które mnie jednak zastanawiają, to pewna transformacja która dokonała się po odejściu Kim z kancelarii. Mianowicie kucyk który nie jest "lokowany"
  • 10
@jacktheripper: @Kokos: A dodatkowo ślub. Czy to nie jest jakby testowanie Jimiego jak daleko może się on posunąć? Przecież ten pomysł dla "normalnego" człowieka byłby nie do zaakceptowania. Jimi powinien powiedzieć, Kim daj spokój już wolę zmienić profil niż żenić się z tobą żebym mógł bronić przestępców. Ale brnął w to dalej. Sama scena wyraźnie wskazuje, że i Kim i Jimy chcą czegoś więcej niż tylko takiej formalizacji ale to
w slubie chodzilo o kwestie prawne, bo nie musi wtedy skladac zeznan obciazajacych malzonka


@jacktheripper: jasne ale to jest punkt widzenia który Kim sprzedała Jimiemu ale spróbuj na to spojrzeń fenomenologicznie czyli bez uprzedniego założenia ale jak na scenę wyciętą z całego serialu. W zasadzie to właśnie to jest niesamowite w całym BB i BTS, że jeśli spojrzeć na niektóre sceny bez uprzedniej dobrej wiedzy na temat bohatera to okaże się,
@qluch: sobie strasznie nadinterpretowales postac matki kim, w tym krotkim fragmencie bylo jedynie jasno pokazane, ze jest alkoholiczka a ty jej jakies kombinatorstwo niczym u jimmiego dorobiles. Ja uwazam, ze samej kim to sie w jakis sposob podoba zreszta, juz wczesniej miala pare takich ekscesow na granicy etyki zawodowej i jakos w dalszym ciagu jest z jimmym
@Fighter_forGlory: tylko ta krotka scena nie pojawila sie tam z przypadku, a powinna nawiazywac do postaci Kim ogolnie. Nie bez powodu jest wlasnie tak ukazana. Nie lubi jak sie ja oszukuje, czy z nia pogrywa. Mogli pokazac inna losowa scene z dziecinstwa, zeby pokazac jak miala ciezko. Pokazali ze czeka na matke, zeby sie okazalo ze ja zawiodła, po czym i tak idzie pieszo do domu. Mogla nie czekac i isc
@qluch: Nie neguję tego co napisałeś, ale z tego co kojarzę to matka przyjechała po nią pod wpływem alkoholu (z dialogu wynikało, że nie pierwszy raz), stąd Kim postanowiła wracać do domu pieszo. Jednak znając scenarzystów zgodzę się z teorią, że ta scena miala nam powiedzieć o niej nieco więcej, niż sam fakt, że jej matka byla alkoholiczką.
@qluch: Na wstępie zaznaczę: nie skończyłem jeszcze BCS, jestem na S5E8.
Co do postaci Kim od początku wydawała mi się jedną wielką zagadką. Kobieta z jakimiś zaszłościami z którymi nie potrafi się pogodzić i próbuje to zrekompensować swoimi aktualnymi działaniami licząc na to że to ukoi jej serce i problemy z jakimi się boryka.

Spójrzmy na urywek w którym Kim czeka na matke mając ze sobą wiolonczele. Ta scena mimo że
@eskejper: @michu312: @jacktheripper: Moim zdaniem w tej scenie z matką kluczowe są słowa: Ty nigdy nie słuchasz. W tym sezonie usłyszała conajmniej 3 razy, że zasługuje na kogoś lepszego niż Jimmy( od Kevina, Lalo i Howarda). Coś czuję, że Kim #!$%@? coś ciekawego Jimmiemu w kolejnym sezonie. I w końcu posłucha czyjegoś zdania.
Mogło to też dotyczyć tego, że Kevin nie słuchał jej rad i chciała pokazać z czym