[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Czy zostawiliscie swoją partnerkę/partnera przez to, że od (miesięcy) częstotliwość seksu Wam nie odpowiadała? Mam wrażenie, że to trochę myślenie jak typowe zwierzę (związek jest niezły, trwa 4 lata, mamy po 23lvl). Ale coraz bardziej zaczyna mi to doskwierac.. Były rozmowy, różowa mówi, że ma takie libido (kiedyś była inna, twierdzi, że człowiek siebie się uczy i zmienia), że jest zadowolona podczas seksu I tyle jej obecnie odpowiada (czasem 1raz na miesiąc, czasem 2, czasem 0 przez 3-4 tyg). Kocham ją, ale z drugiej strony nie widzę takiego życia np w małżeństwie kiedyś, nie ma opcji, to jednak jest dla mnie też ważne

#seks #zwiazki #niebieskipasek #rozowy #rozowypasek #rozowepaski #niebieskiepaski #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat

[Erwos]

@AnonimoweMirkoWyznania: zapytaj czy piedniecają ją jakies twoje czynnosci nie zwiazane z sexem, np. rozmowa o przyszlosci, jakies wycieczki wspolne, wspolne hobby, obowiazki domowe jezeli mieszkacie razem, np umyjesz podlogi czy cos wtedy bedzie zadowolona z ciebie i bedzie miala ochote, sexy bielizna. Baby są poryte z tymi zmianami nastroju :/

[Ogau]

@Arachnofob: @steppenwolf90: @kakuter: to po co w ogóle mieć kobietę? Taniej wam wyjdą tradycyjne dziwki. Trzeba uważać i czekać aż w końcu się trafi jakaś normalna. Chyba lepiej tak, niż żyć ze świadomością, że utrzymujemy dziwkę pod dachem xd?

[Arachnofob]

@Ogau jak traktuje się kobietę odpowiednio to taniej wychodzi niż dziwka

[Ogau]

@Arachnofob: ja #!$%@?. Współczuję podejścia do życia i twojej ewentualnej partnerce życia z kimś takim.

[Arachnofob]

@Ogau ty współczuj a ona jest szczęśliwa

Jak zwracam się do mojej "suko" to na początku udaje obrażoną ale później robi co jej każe

A wieczorem sama się tuli do mnie i chce zostać zerżnięta (sama tak mówi)

A jak byłem głupi i traktowałem kobiety z szacunkiem, jak partnerki, to robiły mnie w #!$%@? za każdym razem i czasami po pół roku, albo po roku stwierdzały że to "nie to" że jestem

[imargam_2137]

@AnonimoweMirkoWyznania: różową która się rucha dwa razy w miesiącu nazywa się koleżanką a nie dziewczyną ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[BrittaAndersson]

@AnonimoweMirkoWyznania: Podpowiadam - seksuolog.

[steppenwolf90]

to po co w ogóle mieć kobietę? Taniej wam wyjdą tradycyjne dziwki.

@Ogau: no zgadzam się są perełki, ale nie ma co negować rzeczywistości, że staranie się i bycie miłym to bycie ciapą, a działa to co robi @Arachnofob

[sugite]

@AnonimoweMirkoWyznania: z nią jest coś nie tak nie z powodu niskiego libido (bo to indywidualna kwestia), ale z powodu takiego, że jak widać nie obchodzą ja twoje potrzeby. Są sposoby na zmianę libido, podniesienie lub obniżenie. Bardzo prawdopodobne, że ma źle dobrane tabletki, wystarczy, że zmieni na inne przy pomocy ginekologa czy endokrynologa i będzie jak dawniej. Suplementacja ashwagandhy też dużo potrafi zdziałać. Musicie iść na kompromis, jak widać ty jesteś

[N.....o]

Oczywiście, nie ma nic złego jak kobieta chce rzadziej seksu, ale raz czy dwa na miesiąc to nie jest normalne.

@khaes: jest to normalne. Kobieta ma estrogen>testosteron, a facet na odwrót.
Ale są kobiety którym libido nie spadnie, trzeba poszukać partnerki pasującej do siebie albo znaleźć sposób na rozpalenie ognia na nowo (afrodyzjaki, romantyczne wyjazdy).

[N.....o]

@Przekopowiec: są 80 latkowie, którzy mają aktywniejsze życie seksualne niż 20latkowie. To też nienormalne? Nie ma czegoś takiego jak jedyne słuszne normalne libido. Normalne jest duże libido, małe libido, znikome libido, zerowe libido. Nie ma żadnego przymusu, że każdy młody musi chcieć regularnie i często uprawiać seks. Każda osoba jest inna, a kobieta to nie facet.

[N.....o]

Burdele powinny być legalne i społecznie akceptowalne.

@AnonimoweMirkoWyznania: Przecież możesz chodzić do burdeli, jeśli żona by tego nie pochwalała, to rozstań się i chodź do burdeli.

[khaes]

@Never_let_me_go: Nie jest normalne w tym sensie, że jeżeli na początku związku uprawiało się seks regularnie, parę razy w tygodniu czy nawet codziennie, a potem partnerce się odechciewa - to nie jest to wina hormonów czy libido, tylko zmiany nastawianienia partnerki względem ciebie (jakiekolwiek by były tego powody - czy wina mężczyzny czy kobiety, w to już nie wnikam).

[N.....o]

@khaes: Dlaczego tak boli to, że jednak nie zawsze tak jest? Dlaczego tyle osób nie chce zaakceptować faktu, że może nic się nie zmienić w uczuciach do partnera albo we własnym charakterze, a sam seks jako zwykła czynność po prostu nie jest potrzebny do życia? Na początku uprawia się regularnie, bo organizmy pragną dziecka, ale po dwóch latach u kobiety organizm może się przyzwyczaić, że jednak na razie nie ma dążenia

[greenbong]

@AnonimoweMirkoWyznania: niech się przejdzie gdzieś do lekarza, może ma coś z hormonami i to żadnego z was wina

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @fuechsinn: @Never_let_me_go: @khaes: jednak sie zgadzam z tym, ze skoro bylo inaczej, a teraz jest inaczej - to nie jest sprawa oczywista. Ale na pewno wasze wypowiedzi mi uzmyslowily, ze faktycznie, ja chce cos zrobic, a druga strona nawet jesli tego nie potrzebuje to i tak nie widzi tego jako problem. I tu jest chyba najwiekszy dramat, moze jej juz przestalo tak zalezec? Tak wlasnie nad tym

[N.....o]

@AnonimoweMirkoWyznania: zależenie nie ma nic do rzeczy. Musicie przestać zawsze łączyć seks z partnerem. Kobiety potrafią seks totalnie oddzielić od życia i poświęcać się z pełnym zaangażowaniem na pozostałych polach związku.

Czy jeśli ktoś lubi lody czekoladowe, to ma je jeść codziennie, jeśli nie ma chcicy na to? Jeśli ma ochotę raz na rok, to nie jest żaden kaprys. Po prostu kwestia człowieka niezależna od żadnego innego człowieka, niezależna od uczuć.

[moniek9]

@AnonimoweMirkoWyznania niech odstawi tabletki. Kiedyś miałem ze swija podobnie. Odstawila tabletki to teraz jestem zajechany jak koń po westernie.