Wpis z mikrobloga

Widzę jesteś fanem indukcji, więc zapytam - każda instalacja elektryczna, np. z bloku z lat '60 (ale już miedziana) uciągnie indukcję?


@lunga: ciężko powiedzieć. Bez instalacji trójfazowej (siły) problem polega na tym, że przez jedną żyłę przewodu trzeba pchnąć znacznie więcej energii, a instalacje z czasów gdy w mieszkaniu standardem była pralka frania, radio i lodówka nie zawsze są przystosowane do takiego poboru mocy, bo sama płyta indukcyjna pod instalację trójfazową
XDXDXD nie trzeb sie #!$%@? w instalownaie gazu w domu, nie ma problemu z czyszczeniem, woda gotuje sie 20x szybciej, nie ma syfu i osadu z gazu na wszystkim w kuchni, garnki sa czyste i #!$%@? od gazu czy zweglone od temperatury, raczki garnkow sa zawsze zimne, plynna regulacja temperatury


@Sweet_acc_pr0sa: ja mam indukcję i zgadzam się. Natomiast w wielki piątek spali się transformator na wiosce xD #!$%@? ani zrobić obiadu
jakis jeszcze zalet nie wymienilem? xD


@Sweet_acc_pr0sa: wygląda lepiej, masz opcję łączenia pól grzewczych (niby można na dwóch palinkach na gazowej, lol), po wyłączeniu nadal trzyma temperaturę, może służyć za dodatkową powierzchnię blatu (polecam szklane ochraniacze)

Najważniejsza zaleta to utrzymanie czystości - ale ciężko to zrozumieć, jak mama sprząta.

W sumie główną wadą kuchenek indukcyjnych jest to że trzeba mieć specjalne naczynia


@mirasKo-Kalwario: ziom, jak często garnki kupujesz? zestaw patelni
@lunga: żeliwny nagrzewa się równomiernie, a stalowy rzeczywiście bardziej od dołu. Ale temperatura jest tak wysoka, że trzeba go podnosić z kuchenki i podrzucać zawartością, bo punkt dymienia jest przekroczony bardzo mocno i zdarzało mi się, że ledwo było widać ściany. Na gazie byłoby trochę wygodniej, bo można bez obawy walić wokiem w kuchenkę, ale ogólnie na indukcji wokuje się bardzo dobrze.