Wpis z mikrobloga

Siemano mirunie,

sytuacja przedstawia się następująco, a mianowicie odmówiłem przyjęcia mandatu w wysokości 500 zł za przemieszczanie się podczas "stanu epidemii" bez jakiejkolwiek "potrzeby". Od piątku mnie bagetmajstry szukały i dopiero wczoraj wręczyli mi przesyłkę z sanepidu, zdjęcie poglądowe w załączniku.

Nie ukrywam, że jestem zszokowany faktem co tu się #!$%@?( ͡° ʖ̯ ͡°). Najśmieszniejsze, że na odwołanie się od tego są 2 tygodnie a na zapłatę kary tydzień.

Jakieś porady prawne?

#koronawirus #bekazpisu #pytanie
drivent - Siemano mirunie,

sytuacja przedstawia się następująco, a mianowicie odmó...

źródło: comment_1586700371OMHhInfrj2SRqr2xJdKEtn.jpg

Pobierz
  • 592
  • Odpowiedz
@AssRock: Może tobie rura pęknąć w domu i będziesz musiał podjechać do jakiejś Castoramy po części do naprawy.
Peknieta rura to jest koniecznosc zaspokojenia potrzeby zwiazanej z biezacymi sprawami zycia codziennego, a co, szokujaco!, umozliwia ci to rozporzadzenie, na ktore tak plujesz :D

nie każdy jest foliarzem, co zamknął się na cztery spusty w domu i niektórzy wychodzą z niego, bo nie mogą pracować zdalnie bądź mają sprawy, których nie załatwi się wysyłając e-maila
I dlatego prawo umozliwia chodzenie do pracy, zakupy biezace, ba nawet kola w aucie mozesz zmienic, bo a) poprawia to bezpieczenstwo i b) sluzy ci do przemieszczania sie do pracy (auta nie musisz myc by jezdzilo, wiec rozumiem dlaczego za to moze byc
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@zweipack: walczcie twardo chłopaki xD jest jeszcze Strasburg jak coś!

@AssRock: no wiadomo, opowi pękła rura, więc jechał do liroja, wtedy napadła go policja, nic nie dały tłumaczenia, że zalewa mieszkanie swoje i sąsiada, a wielki aparat partyjny zgnoił człowieka, zamiast odpuścić w sytuacji iście kryzysowej xD
  • Odpowiedz
@fonderal:

@terwer358: ale prowadzące do ukarania za ten sam czyn i w oparciu o te same przepisy. A tego robić nie wolno.


Dwa różne reżimy prawne. Jak ktoś cię pobije i zostanie za to skazany w post. karnym, to nie będziesz żądał odszkodowania, bo nie można kogoś dwa razy ukarać za ten sam czyn?
  • Odpowiedz