Wpis z mikrobloga

@karnom: Obliczyłem sobie dziś jak procentowo wygląda mój portfel. Ceny przyjąłem obecne, troszkę niższe niż rynkowe. I wyszło mi następująco:

NIERUCHOMOŚCI - 56% ( w tym 50% gruntowe, 25% usługowe, 20% mieszkaniowe, 5% garażowe),
DOLARY USD GOTÓWKA - 22%
ZŁOTÓWKI PLN GOTÓWKA - 15%
OBLIGACJE SKARBOWE - 4%
ZŁOTO - 2%

Jak sądzicie - co możnaby w tym portfelu zmienić, aby być lepiej przygotowanym na kryzys?

Na giełdzie się nie znam. Niby robiłem podyplomówkę z inwestowania na giełdzie, ale to nie moja bajka.

W krypto nie wierzę i tez niezbyt znam - raz straciłem niewielką sumę na BTC.

Dokupiłbym złota, ale po obecnych cenach się waham. Dodatkowo trzymanie tego fizycznie jest dosyć niebezpieczne, a papierowego złota nie akcpetuję.

Jakieś pomysły? Napewno część gotówki chcę zostawić na najbliższy czas, gdyż pewnie pojawią się okazje inwestycyjne w różnych formach. Jednak tez nie za dużo, aby w razie wysokiej inflacji nie stracić za dużo.

P.S. Tak, szukam pomysłów i porad na portalu ze śmiesznymi obrazkami... Doradcy inwestycyjni wciskają zazwyczaj swój chłam, który jest dobry dla nich, a nie dla inwestora.

#inwestycje #portfel #dolar #nieruchomosci #obligacje #kryzys #pieniadze #inwestowanie
  • 7
@karnom: mamy najnizsze realne stopy procentowe na swiecie (stopy procentowe pomniejszone o inflacje)
dlatego obligacje skarbowe wyrzuciłbym do śmieci. W tym momencie ciekawa pozycja sa reity ktore placa nawet 9% dywidiendy. Generalnie polecam ksiazke tradera21 ktora niedawno wydał na temat budowania portfela