Aktywne Wpisy

MonazoPL +202
MichuTop +282
Niesamowitym przykładem syndromu sztokholmskiego są dla mnie osoby postronne broniące astronomicznych zarobków lekarzy z NFZ, typu Aneta lat 40 kasjerka na minimalnej lub Mariusz lat 47 pracownik serwisu samochodowego. Liczne głosy od tych ludzi - "Trzeba było się uczyć", "Oni ciężko się uczyli przez 6 lat na studiach, zarobki 100k im się po prostu należą". Zupełnie jakby inni ludzie potrzebni gospodarce nie musieli się uczyć czy równie ciężko albo i ciężej pracować,





#bojowkapiekarska
źródło: comment_1585477622WBNcGqgQxg6cV6vIeCbTe8.jpg
Pobierz@BajerOp: niby tak, ale zegarek się nie przestawił na czas letni - już godzina w plecy, rozczyn z drożdży kolejne pół.