Wpis z mikrobloga

Siema Mirki.
Zostalem dzisiaj zaatakowany przez 2 patusow. I z tym sobie poradziłem, usadzilem ich na asfalcie. Jednakze po tym zaatakowalo mnie kolejnych 4. I badac przez nich boty dzwoniłem na 112 i blagalem o patrol.

Wievie co mi powiedziano?! Ze mam od nich odejsc xD i teraz moje pytanie brzmi, grze moge zgłosić dyspozytora od 112, bo #!$%@?ł maniane w #!$%@? i che zeby ludzie ktorzy mi to zrobili nie mieli zycia jak i osoba która przyjęła zgłoszenie nie miala pracy
Pobierz Geldon - Siema Mirki.
Zostalem dzisiaj zaatakowany przez 2 patusow. I z tym sobie po...
źródło: comment_1582341706dYvXfen8FDUwWUFktYSWIN.jpg
  • 120
@Geldon współczuję, jest wysyp patusów, dzisiaj w nocy sobie tańczyłem w pubie, w którym jest parkiet to podszedł jakiś zakapior, chwycił mnie za kaptur od bluzy i zaciągnął w kąt i zaczął coś mówić, że jest z kolegami i mi #!$%@?... Nikt nie zareagował, wystraszyłem się, spławiłem jakoś gościa drąc się "zostaw mnie", złapałem kurtkę z wieszaka i dałem drapaka. #!$%@? wie co taki naćpaniec w głowie ma, dawno się nie czułem
@somskia: #!$%@? nikt nie zwala winy na pobitego, tylko tłumaczy się #!$%@? bałwanowi, że dyspozytor miał rację. Patusy powinni odpowiedzieć za to co zrobili, patrol powinien przyjechać, ale przecież rada żeby się oddalić od napastników to podstawowa podstawa. Jakby ten debil siedział w płonącym samochodzie po wypadku i prosił o interwencję, a w słuchawce usłyszał, żeby jak najszybciej opuścił auto bo się #!$%@? spali to też #!$%@? dyspozytor do zwolnienia? Nie
Mi kiedyś kilku patusow #!$%@? w nocy niedaleko od mojego mieszkania, obudziłem się w jakieś kamienicy w zupełnej ciemnosci. Byłem tak wystraszony, że chciałem skakać przez okno z może 3 piętra bo nie wiedziałem jak wyjść xd Jak jakimś cudem doszedłem do domu to dziewczyna zadzwoniła na psiarnie i tylko ja zapytali czy napastnicy są z nami xd Odpowiedziała, że ich nie ma to kazali przyjść na następny dzień. Szkoda gadać
@Geldon: Gdyby cała sytuacja dotyczyła różowego i pojawiłyby się dokładnie takie same komentarze, to już byśmy usłyszeli, że Wykop nienawidzi kobiet i że ci wstrętni mizogini są obojętni na krzywdę kobiet.

A w tej sytuacji co? Oczywiście cisza. Nikt nie mówi, że Wykop nienawidzi mężczyzn albo że faceci są tutaj źle traktowani.

Przecież tutaj w komentarzach wybiło jakieś kompletne szambo. Włos by z głowy komuś spadł jakby wysłano kogoś na miejsce?
@Marlo_Stanfield: ja myślę, że to wyglądało tak:

Gość był na jakiejś imprezie czy w klubie. Ktoś do niego zaczął sapać. Możliwe, że go nawet znali.
Ale OP był uparty i po tym jak ta dwójka go zaczepiła został na imprezie i doszło do ekshalacji konfliktu a tym dwóm kolegom pomogli następni. Skoro miał jak zadzwonić na policję to mógł uciec.