Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1334
Czy tylko ja się nie przejmuje poziomem trudności w grach? Szczerze to wolę ustawić niższy poziom i cieszyć się grą, zagłębić się w fabule i spokojnie eksplorować mapę w poszukiwaniu ciekawych miejsc, znajdziek niż przechodzić jednego bossa przez kilka godzin i wkurzać się za każdym razem kiedy mi się nie uda.
Co myślicie?
#ps4 #xboxone #pcmasterrace #gry
  • 158
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Jokohama: Tylko obecne gry często i na hard Nie dają żadnego wyzwania a dopiero insane czy nightmare na najwyższym są problematyczne. Często też te poziomy są zablokowane do czasu przejścia raz gry.

Rozumiem istnienie easy dla ludzi którzy chcą szybko przejść oglądając fabułę jednak są ludzie jak ja którzy lubią wyzwanie i wkurza mnie to, że nawet na hard Masz tutorial na starcie, waypoint Gdzie iść, info co robić itd.
Dziś
m0rgi - @Jokohama: Tylko obecne gry często i na hard Nie dają żadnego wyzwania a dopi...
  • Odpowiedz
@Jokohama: no mi znowu sprawia frajdę np na podstawie wiedźmina.
Trzeba było pomyśleć, przygotować się do walki ogarnąć mikstury, zbierać to sobie, obrać taktykę, nauczyć się jak kogoś pokonać. Wtedy rozwijanie postaci ma sens. Dużo tracisz grając na łatwym. Dla mnie to fun :D
  • Odpowiedz
@Jokohama: osobiście zawsze uważałem że poziomy easy i medium są wyborem dla młodszych pokoleń, które dopiero odkrywają świat gier.

Osobiście nie wyobrażam sobie czerpać przyjemność z poziomem trudności poniżej hard, byłoby zwyczajnie zbyt nudno i łatwo.

Przykładem jest wiedźmin, gdyby nie najtrudniejszy poziom trudności to walki byłyby nudne jak flaki z olejem...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Lisowczyk: @theacid: 26.
Ja nie mam nic przeciwko tym poziomom trudności. Sam z kuzynem ogrywaliśmy po nocach Wolfensteina na trudnym, co było niesamowicie pasjonujące. Tylko w tym momencie z powodu chęci skupienia się na fabule itp gram na łatwy/normalny. Chcę po prostu bezproblemowo przejść grę i mieć frajdę z tego. A wszędzie widzę tylko demonizowanie jak to teraz gry są łatwe dla debili. Może problem leży w odpowiednim balansie pomiędzy
  • Odpowiedz
@Jokohama: W gimnazjum byłem takim ultrasem przechodzącym gry na hardzie.
Teraz wracam z pracy zmęczony, to szukam czegoś na odstresowanie.

Ostatnio męczył mnie grind w Zeldzie. Poznajdywałem glitche. Pokopiowałem sobie hajs i bronie. No i git. Teraz można grać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Swoją drogą - nie rozumiem dlaczego się odeszło od kodów do gier. Przecież to było miód rozwiązanie dla casualowych graczy.
  • Odpowiedz
@Aryo: z calym szacunkiem dla wiedzmina, ale mechanika tej gry to:

quen udez unik quen udez unik quen udez unik i tak do posrania, przeszedlem gre na wszystkich poziomach trudnosci uzywajac tylko tego patternu xD
  • Odpowiedz
@Jokohama: jak ktoś dużo gra w gry to na łatwym poziomie jest po prostu nudno, bo jak się ma skilla to idziesz przez mapę i pada jeden boss za drugim co rujnuje klimat gry. Taki wiedzmin 3 na początku tzn na pozycji startowej wymagał myślenia, bo miałeś tyle zasobów co sobie zebrałeś i musiałeś myśleć ile złota dostaniesz na zleceniu, a ile stracisz. A na łatwym poziomie, miecz, potka, goła klata
  • Odpowiedz
@Jokohama: totalnie, kazda gier na super easy. Szkoda czasu na meczenie sie, wole historie poczytac i pozwiedzac. Dalbym 300 zlociszy za Witcher3 w formie The Last of us.

Nowe Gears of War - dla mnie niegrywalne, bo nie ma full auto aim. :(
  • Odpowiedz
  • 0
@Jokohama przeważnie jest NORMALNY czyli dla przeciętnego gracza. Ja tez nie lubię się katować ale czasem lubię rzucić sobie wyzwanie żeby poczuć dreszczyk. Np w The Division poziom legendarny misji, mniej punktów odradzania i wykonywanie misji nie 30 minut ale 3 godziny, istna wojna i #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°). Mam wtedy satysfakcję. Natomiast tak jak mówię dla każdej gry fabularnej wybieram najpierw poziom normalny i to jest
  • Odpowiedz
@Jokohama: Zależy od gry. Jak wyższe poziomy trudności polegają tylko na zwiększeniu otrzymywanych obrażeń przez moja postać i zadawaniu znacznie mniejszych przeciwnikom to mi się odechciewa grać na takim poziomie bo zazwyczaj albo po prostu go zmniejszam lub abusuje mechaniki gry tak mocno, że mam wszystko na strzała ( ͡° ͜ʖ ͡°). Najlepiej i tak mi się gra w gry gdzie nie ma wyboru poziomu trudności jak
  • Odpowiedz
@Jokohama: Dla mnie to jest zależne od samej gry. Niektóre tytuły takie jak Dark Souls mają tak zbalansowany i stopniowany poziom trudności, że jeśli będzie się wyciągało wnioski z porażek i kombinowało to bez problemu grę się przejdzie czerpiąc przy tym niesamowitą przyjemność.

Jednocześnie rozumiem, że ktoś po prostu chce się zrelaksować po całym dniu pracy. Gry mają dawać przyjemność i jak ktoś chce to może nawet grać na kodach (jeśli
  • Odpowiedz
@CorTuum: chcę żeby każda walka była wyzwaniem, żeby byle wilk mógł cię z dupy zakąsać na śmierć. Chcę być zmuszony do użycie wszystkiego co autorzy zaoferowali by móc przeżyć kolejne walki.

Ale to może dlatego że zwykle hack'n'slash mnie nudzą
  • Odpowiedz