Aktywne Wpisy
ZanZani +27
Pracuję trochę z Chatem GPT i różnica względem poprzedniego roku jest naprawdę wyraźna i duża. Niesamowite, ile jeszcze rok temu robił głupot, tekstu wymaganego solidnej korekty, a do tego mocno skrótowego. Teraz potrafi się j------c tak rozpisać, że aż trzeba go stopować. A do tego robi świetnie jakościowo tekst, który wystarczy trochę poprawić pod własne widzimisię. To samo z pomysłami i wszelkimi zapytaniami technicznymi. Nawet na końcu podsumowanie ładne napisze. Zauważyliście duży
Mega_Smieszek +137
Na wykop jest mnóstwo typowych normików, którzy na jakiekolwiek słowa "nie mogę znaleźć dziewczyny, bo jest ich nadwyżka a tinder i instagram zrobiły z nich roszczeniowe księżniczki" odpowiadają "hurr durr jesteś przegrywem, biedakiem i nudziarzem bez zainteresowań, jak byś był ogarnięty to byś miał mnóstwo dziewczyn wokół siebie, dziewczyny są super idealne tylko ty jesteś toksycznym stulejarzem".
Chcę zatem aby normicy mi wyjaśnili, dlaczego od wielu długich lat nie mogę sobie nikogo znaleźć. Mam 27 lvl a perspektyw na partnerkę zero. Po kolei na typowe normickie zarzuty:
- "bo jesteś biedak bez perspektyw", programista here, zarobki o wiele większe od średniej krajowej
- "bo jesteś niezaradnym maminsynkiem", własne mieszkanie, dobry samochód, wszystkie domowe obowiązki typu gotowanie, sprzątanie to żaden problem, rodziców odwiedzam kilka razy w roku
- "bo jesteś debilem bez wykształcenia", studia skończone, mgr inż.
- "bo jesteś brzydalem i karłem", 183cm wzrost, waga w normie, zakoli brak, pryszczy brak, włosy nie rude, twarz wg mnie całkiem ok, bez wad typu cofnięta żuchwa czy krzywy nos, zęby w nienagannym stanie
- "bo jesteś nudziarzem który tylko siedzi na komputerze", chodzę na basen, jeżdzę rowerem, robię prawo jazdy na motocykl, czytam książki, amatorsko bawię się w naukę gry na gitarze
- "bo jesteś toksycznym mizoginem", nic z tych rzeczy, nie jestem ani jakimś zgorzkniałym chamem ani jakimiś ciepłymi kluchami, jestem dla kobiet ogólnie miły ale nie daje sobie wejść na głowę, potrafię powiedzieć "nie" i nie ślinię się do każdej dziewczyny jaką widzę
Czekam teraz co jeszcze wymyśli normictwo żeby uzasadnić moją samotność.
To teraz wam powiem - możesz być super ciekawym facetem ale - gdy tak jak ja - przegrałeś lata życia gdy był czas na poznanie kogoś w naturalny sposób (szkoła, studia i praca) to jesteś stracony, a historie typu "poznał miłość życia w wieku lat 34" to tylko rzadkie wyjątki od reguły. Próbowałem setki razy aplikacji randkowych ale tam jeśli nie jesteś super przystojny to tracisz tylko czas. Inaczej w dzisiejszych czasach poznać kogoś się nie da, to już nie czasy gdy sąsiad przyprowadzał córkę i aranżował małżeństwo.
Czekam na konstruktywne komentarze i porady.
#samotnosc #depresja #smutek #tfwnogf #zalesie #zwiazki #smutek #przegryw
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie](https://st.pl/$xvynkdla)
@erysipelothrix: no jednak ludzie przede wszystkim poznają się w młodości, później też się da, ale to już zależy od sytuacji w życiu i farta (jak praca gdzie jest po równo kobiet i mężczyzn), ile znasz kobiet co regularnie chodzą na randki nie z tindera, a są już po 30-stce? bez tego to zapewne jedna raz na jakiś czas i nie ma już takiego wyboru jak kiedyś
Przecież liczba kobiet równa się mniej więcej liczba mężczyzn no z lekka przewaga samców
To gdzie są te kobiety? Nie chcą mieć nikogo?
No i dziewczyny w większości też są przeciętne, więc nie powinny mieć problemu z tym, że on jest przeciętny.
@StarySkuter: W polsce w grupie 18-49 lat różnica wynosi około 250 tysięcy osób na niekorzyść mężczyzn. Niby w populacji 17 mln to niby statystycznie może być nieistotne, ale różnica jest bardzo wyczuwalna. A do tego można dołożyć sporą ilość imigrantów (głównie mężczyzn) z zagranicy oraz wyjazdy polek za granicę i dla mirka nie zostaje nic poza waleniem freda (jest jeszcze roksa, ale nasz rynek jest zyebany). Szczególnie, że zapotrzebowanie mężczyzn na związki jest większe niż u kobiet. Kobieta nawet najbrzydsza nie tylko znajdzie faceta, ale może dyktować wymagania. Brzydki, a teraz nawet przeciętny facet może obejść się smakiem lub ewentualnie może finansować różową 30+ z gówniakiem
StarySkuter, przeciętna dziewczyna nie chce przeciętnego faceta. Każda dziewczyna chce faceta lepszego od siebie, ogólnie kobiety ślinią się tylko do top 10-20% facetów, reszta to dla nich miernoty. Taka hipokryzja, sama jestem 5/10 ale na typka 5/10 nawet nie spojrzę.
@Doomino próbowałem rzeczy typu kurs tańca, joga i kobiety wolnej poniżej trzydziestki tam nie znajdziesz. Dlatego, że studentek czy młodych kobiet, które zarabiają zwykle niedużo nie stać np. na drogie kursy tańca a inne nie mają w ogóle potrzeby próbować takich rzeczy. Po co pracować nad sobą, mieć pasje, skoro wystarczy samo posiadanie waginy i parę fotek na instagramie i daje to już wszechobecną atencję i setki śliniących się facetów.
Ile znasz ludzi w twoim otoczeniu, którzy poznali kogoś w inny sposób niż praca-szkoła-uczelnia-wspólni znajomi-tinder? Bo ja w swoim nikogo takiego nie kojarzę a historie typu "poznali się gdy poślizgnęła się w tramwaju i wpadła w jego ramiona gdy stał obok" zdarzają się w
@AnonimoweMirkoWyznania: Otóż to. Różowa wystarczy, że ma internet i w ciągu godziny włączając tylko aplikację nie wstając z łóżka jest w stanie zyskać większę zainteresowanie płci przeciwnej niż przeciętny mirek odpierda.lający tańce godowe zgodnie z radami (wysrywami) normików-beciaków.
@AnonimoweMirkoWyznania: spróbuj wolontariat w schronisku / fundacji prozwierzęcej / gotowanie dla bezdomnych food not bombs albo inna jadłodajnia. Tam w większości młode dziewczyny. Z resztą co ja Ci będę mówić, skoro dla Ciebie znalezienie nowych znajomych jest niemożliwe to dla wolontariatu też znajdziesz jakąś wymówkę by nie próbować.
A masz jakieś dane na ten temat czy powtarzasz brednie z tagu przegryw?
@steppenwolf90: sorry zapomnialem ze to wykop wiec zamiast znalezc konkretne rpzwiazanie jak OP moze polepszyc swoje zycie taplajmy sie razem w a----------u. Hurr surr p0lki to k---y, chady ruchaja, przecietny mirek nic nie moze, kiedys to byo kiedys to chlop mial zone dxiewice a teraz hipergamiczne bestie urr durr
@JimNH777: nie każdy problem ma swoje rozwiązanie
to tak nie działa, że nagle ktoś opisze OPowi krok po kroku co ma robić i on w magiczny sposób znajdzie sobie różową
nie ma co być zdesperowanym, nie ma co się szarpać z życiem, trzeba umieć akceptować swoją obecną sytuację, umieć
Dalej można wyszukać, że w sumie licząc od 2014r. 58% osób, które przyjechały tu z Ukrainy to mężczyźni a 65% tych imigrantów to osoby w wieku 18 - 35.
Wg oficjalnych wyliczeń Ukraińców w Polsce z pozwoleniem na pracę jest około 700 tysięcy natomiast nieoficjalne szacunki - na podstawie danych aktywności ze smartfonów - mówią, że ogólnie w Polsce mamy prawie 1,3 miliona Ukraińców.
To teraz liczymy, wg oficjalnych szacunków, 58% z 700 tys. to 406 tysięcy. 406 tysięcy minus 294 tysięcy (liczba kobiet imigrantek z Ukrainy) = 112 tysięcy nadwyżki mężczyzn, nawet zakładając, że 2/3 z tej nadwyżki ma rodziny/żony/dziewczyny na Ukrainie i nie ma zamiaru podrywać Polek na boku to i tak daje ponad 37 tys. facetów dodatkowej konkurencji na rynku
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Proszę rozwiń ten temat, bo bardzo ciekawy jestem co tu się zadziało i jakim rozumowaniem kierowałaś się pisząc ten fragment.
To tak jakby komuś kto nie ma siły podnieść się samodzielnie z fotela zasugerować, że może ma za dużo mięśni i