Wpis z mikrobloga

  • 0
@bomba4 ale rodzice ci mogą wybrać szkołę! A tak w ogóle... @mich_uj skoro oni wszyscy (z mugolskich rodzin) chodzili do normalnych szkół (no załóżmy że świat o dzieciach czarodziejów nie wiedział, 0 aktów urodzenia i chowanie się po piwnicach) to jak im tłumaczono że idą do jakiejś dziwnej szkoły, plus ministerstwo edukacji chyba musi wiedzieć że ktoś się tam uczy
@oblaczek: Znaczy to jest fajne, sam tak ostatnio miałem po chyba piątym przeczytaniu całości :D Po prostu się obawiam, że przy dokładnej analizie straciłbym magię dzieciństwa xD
@oblaczek: Hmm... Może instrukcje z wyższych szczebli (jak z premierem mugoli), fejkowe zaświadczenia o nauczaniu w domu, fejkowe dokumenty o zagranicznych stypendiach... Ewentualnie malutkie zaklęcie Imperius/Confundus ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@oblaczek:
1. Dzieci o przysposobieniu magicznym bez kontroli i pobierania nauki stawali się niebezpieczni dla otoczenia (patrz siostra Siwego). Ale jak już Wujo się "zgodził", to dalej też był jego opiekunem.
2. Medżki, jeśli potrzebne były zaświadczenia to pewnie je dawali. A rodziny mówiły, że dziecko poszło do szkoły z internatem uj wie gdzie.
3. Mnie bardziej zastanawia jak się tłumaczyło harłaków (tak się to pisze), którzy szli do zwykłych szkół.