Wpis z mikrobloga

322240.03 - 13 - 11 = 322216.03

We czwartek poleciałem lasem, inwersja super rzecz, bo na dole 600% normy smogu i to czuć, a w lesie - sanatorium. Spokojne wybieganie, choć i tak 250 w pionie wpadło.

A dziś mniej spokojnie - wiatr, podbiegi, rytmy i do tego żona dzwoniąca, że pies dał w długą przez niezamkniętą furtkę i lata po ulicy. Krzywdy to on nikomu nie zrobi, co najwyżej obgryzie kostki, bardziej o niego się martwię. A do kompletu na późniejszym spacerze z futrzakiem coś mi się stało w stopę - cholera, podobne objawy miałem przy złamanej kości śródstopia, mam nadzieję że to coś innego. Wyrolowane porządnie, wymasowane co się da - zobaczymy jutro; na razie termin do fizjo mam na wtorek dopiero.

#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem #ruszkrakow
  • 2