Wpis z mikrobloga

@dzugaszwili: w centrum Gdyni pani doktor z 3 literowym nazwiskiem stawka 250 zł, lekarz ze śląska od boreliozy, stawki (parę lat temu) od 200 zł do 600 zł w zależności od trwania wizyty. Nie chce pisać nazwiskami, żeby nie było że inne stawki mają a złą reklamę robię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dzugaszwili: z chęcią bym nawet tak zaczęła tylko daj mi te prace. A żeby taka dostać to trzeba skakać jak małpa w cyrku. To wszystko w ogóle powinno iść z automatu. Przez kwestionariusz internetowy przynajmniej dla tego typu początkowych stanowisk.
  • Odpowiedz
Brak argumentów i obrażanie wszystkich wokół przez najbardziej s---------ą osobę jaka istnieje na tym portalu. Jak miło poczytać wpisy @Strahl pełne miłości i życzliwości którą polscy lekarze codziennie otaczają pacjentów.
  • Odpowiedz
Siedział na rezydenturze i miał minimalną czyli jak na chirurga to było jakieś 2600 czy 2700 wtedy


Kiedy? 15lat temu? Bo dzisiaj nawet ustawowo, nie kiwając palcem poza rezydenturę, masz dwa razy tyle, więc nie opowiadaj tu głupot.

@fen1x:
  • Odpowiedz
@maciej-kozien: mi nie chodzi o pensje na start masakra () tylko o BRAK pracy. To że zarobie tam 2 k na początku w pierwszej pracy spoko. Ale to tak nie wygląda. Żeby dostać tę pierwszą pracę w nie w zawodzie bo to zazwyczaj korpo to trzeba pajacowac. To powinno wyglądać tak. Dzień dobry tu ma pan g---o stanowisko pracy za najniższą krajową bierzesz pan
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw: Tylko taka drobna rzecz co do zarobków lekarzy, na początku rzeczywiście jest słabiutko, ale lekarz z doświadczeniem zarabia naprawdę bardzo dobrze ( stawki za dyżur w święta to np. 200 zł za godzinę, przynajmniej o takiej stawce wiem) i teraz powiedz mi czy to takie złe zarabiać mało przez pierwszy okres pracy, żeby później zarabiać solidnie?
  • Odpowiedz
@mango2018: gdyby nawet liczyć po twojemu to i tak wychodzi 2,5 miesiąca (a propos umiejętności liczenia), tyle, że:
w rzeczywistości nauczyciel ma wolne od połowy lipca do połowy sierpnia, w praktyce od początku lipca, choć teoretycznie są w tym czasie do dyspozycji dyrektora. Więc ok, 1,5 miesiąca, ale tylko wtedy. Nauczyciel nie może sobie pojechać na urlop w październiku czy kwietniu tak jak ten biedny kasjer z lidla.

wcześniejsza emerytura


@mango2018: to też jest praktycznie bzdura, bo do tej emerytury uprawnieni są tylko ci, którzy w 1999r. mieli 20 lat stażu, czyli i tak obecnie
  • Odpowiedz
@zauwazylem_ze: może dlatego że nauczyciele ch*ja robią? - szybkie pytanko - gdzie są nauczyciele od 21.12.2019r do 7.01.2020? Bo normalni ludzie poza świętami bożego narodzenia i nowym rokiem plus trzech króli to żeby mieć wolne biorą urlop a generalnie są w pracy. za 2019 r to było ok 70 dni (ROBOCZYCH) wolnych od pracy - kiedy normalnie ma się 26 dni urlopu.
  • Odpowiedz