Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@yasiu94: Tak, schroniska przyjmują koty, z drugiej strony często schronisko jest dla takiego malucha szansą na śmierć - liczne patogeny i brak odporności u takiego malucha.
Możesz jednak zadzwonić i zapytać. Są też, co jest lepsze dla takiego malucha, fundacje. Zwykle jest tam mniej kotów, więc łatwiej zachować takiemu zdrowie.
Szanuję za dobre serce.
  • Odpowiedz
@Czill23: miałem już miliard kotów, do żadnego się nigdy nie przywiązywałem bo mieszkałem na wsi. Każdy jeden to był drapieżnik i samotnik, albo zwyczajnie został rozjechany/porwany przez orła, jastrzebia albo innego lisa. Nigdy nie lubiłem kotów i raczej już nigdy nie polubie.

@Stalowa_Figura: Na moje oko to maks. tydzień temu otworzył oczy (dosłownie, nie w przenośni). Wiem że jest za maly oddam go jak podrośnie, teraz i tak bym nie
  • Odpowiedz
@yasiu94: jaki śliczny tygrysek (ʘʘ) sama bym go przygarnęła, ale mam już trzy swoje i zdrowy rozsądek mówi ze cztery koty to za dużo.
  • Odpowiedz
ale mam już trzy swoje i zdrowy rozsądek mówi ze cztery koty to za dużo.


@Lonate: Wcale nie. Zdrowy rozsądek mówi, że 3 to niepodzielna liczba i lepiej mieć 4/6 lub więcej.
  • Odpowiedz
@yasiu94: nie wiem czy była aktualizacja:

http://bip.wrota.lubuskie.pl/ugwitnica/94/1764/Program_opieki_nad_zwierzetami_bezdomnymi_oraz_zapobiegania_bezdomnosci-_na_2017_rok/

§ 4. 1. Odławianiu podlegają zwierzęta domowe i gospodarskie, które uciekły, zabłąkały się lub zostały

porzucone i nie ma możliwości ustalenia ich dotychczasowego właściciela lub opiekuna.

2. Bezdomne zwierzęta na terenie Gminy podlegają stałemu odławianiu.

3. Zgłoszenia o bezdomnych zwierzętach przyjmuje Straż Miejska oraz Wydział Inwestycji Gminy

Witnica.

4. Odławianie i transport bezdomnych zwierząt może odbywać się jedynie w sposób zgodny z przepisami

ustawy
  • Odpowiedz
@yasiu94 Mój niebieski miał to samo, wiejskie koty to całkowicie inne zwierzęta niż koty domowe. Nienawidził kotów i to tak nie że obojętnie, tylko każdy kot dostawał z kopa. Aż kiedyś został sam na weekend z moim uratowanym z ulicy, całkowicie nie wychodzącym kotem. Zastałam ich po powrocie jak kot siedział niebieskiemu pod pachą robiąc za podstawkę do piwa. Teraz jak wraca z pracy i kot mu się poskarży że za mało
  • Odpowiedz