Wpis z mikrobloga

  • 912
I znów nadszedł 24 grudnia, coroczny festiwal żenady. Cały dzień gotowania, a potem 15 minut przy stole, opłatek, barszczyk i wszyscy do swoich pokoi XD I te życzenia "no żebyś się dobrze uczyła", "synku bądź grzeczny i słuchaj się rodziców", "no żeby jakoś powolutku lepiej było". Ja #!$%@?ę XD Nie wiem co Wy ludzie bierzecie, że czujecie jakąś magię świąt i radość ze wspólnego świętowania. Dla mnie to jest najbardziej bezsensowny, sztuczny i obrzydliwy dzień w całym roku.
#swieta #oswiadczenie #gownowpis
  • 107
@jebola ja w tym roku mam pieresze święta poza moją rodziną, bo nam się trochę drogi życiowe porozjeżdżały. I mimo że też było sztucznie, to tęskni się za tym.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jebola: mam podobne odczucia, ale to po prostu zależy od tego z kim spędzasz święta. Potrafię sobie wyobrazić że część rodzin faktycznie czuje potrzebę spotkania się że sobą i spędzenia trochę czasu razem. I wtedy to ma sens, nikt nie ucieka do pokojów. Przynajmniej w to chciałbym wierzyć xD
@jebola: ja to wszystko zlikwidowałem, nie ma życzeń bo życzymy sobie zawsze dobrze. Nie ma karpia, jest to co lubimy. Pogadamy sobie jak na innych imieninach. Późnym wieczorem zaś schodzę do biura które mam w piwnicy i piję piwerko z kumplami, którzy tak jak ja zjeżdżają do domów rodzinnych. Uwielbiam takie wigilie.
@jebola: @mam_odwage_nic_nie_osiagnac: Tygodnie prowadzące do świąt to coraz krótszy dzień, psująca się pogoda, doskwierające zimno, "umierająca" natura. Ludzie, mając ograniczone zasoby (nisko rozwinięte rolnictwo, brak konserwantów, lodówek, transportu) hibernowali się w oczekiwaniu na powrót słońca, pogody, życia. Święta obchodzimy mniejwięcej w przesilenie zimowe i te tradycje mają na celu podniesienie nas na duchu: teraz będzie już tylko lepiej, dzień będzie się wydłużał, więcej ciepła i słońca, zaczną rosnąć owoce i