Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy ja jestem jebnięta czy mam rację?

Niestety w tym roku nie mogę jechać do siebie na wigilię ponieważ moja matka zaczęła pić a obiecałam sobie, że jak znowu zacznie to moja noga w domu rodzinnym więcej nie postanie. Mój narzeczony dowiedział się o tym, że zostaję w naszym mieszkaniu, a mimo wszystko nie zaproponował bym pojechała z nim do jego rodziny albo chociaż żeby został ze mną. On nie widzi w tym nic złego i zupełnie nie rozumie dlaczego jest mi przykro. Ja na jego miejscu na pewno wykombinowałabym tak by być razem w ten dzień a nie zostawiać go samego...

#zwiazki #seks #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski #rozowepaski #pomocy #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 118
  • Odpowiedz
@daddyissues_: To nie choroba. Kazdy zakup wodki to swiadoma decyzja, wlanie sobie do ryja kazdego kieliszka to swiadoma decyzja. Jak ktos jest chory, to mu sie organizm popsul i nie ma wplywu na to, ze choruje. A tu wystarczy nie lac alko do mordy. Ciezko? No ciezko. Ale tym sie czlowiek rozni od zwierzecia, ze moze nad swoimi instynktami panowac. Zero wspolczucia dla pijakow i narkomanow.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jesteś na 100% pewna, że on sam nie ma jakiegoś powodu żeby nie brać cię ze sobą, innego niż to, że się ciebie jakoś wstydzi? Czy na pewno w jego domu i rodzinie jest w porządku? Ja przed poważniejszą decyzją w takiej sytuacji bym się upewnił, że na pewno o wszystkim w jego rodzinie wiesz. Nie chcę go jakoś bronić ale z opisu jak dla mnie to nie jest
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: o #!$%@?. To ja nawet koleżance z zagranicy, która została w Polsce na święta zaproponowałem, żeby przyszła do mnie na święta, a on nie wpadł na pomysł, żeby zabrać narzeczoną?

  • Odpowiedz
@krave:

no pewka, niech ją niańczy żeby jej się lepiej piło.

Dokładnie, niech ją niańczy. Po to są te Święta, żeby na chwilę przymknąć oko na to co nas dzieli i wybaczyć. O to chodzi, nie o #!$%@? karpia i wypatrywanie pierwszej gwiazdki. O ile matce nie włącza się po chlaniu ultra agresor i nie rzuca w gości talerzami, można przez ten dzień-dwa potraktować po ludzku osobę chorą. Może przy
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: TRZYMAJ SIĘ MIRABELKA, OLEJ TEGO SEBE.

A tak serio to, wg. mnie, priorytet numer jeden w związku to wsparcie i empatyzowanie.
Każdemu jednak zdarzy się błąd, wytłumacz mu jak się poczułaś. Rozwiązywanie tego typu akcji to sól pracy nad wspólnym życiem. Jak zrozumie to będzie tylko lepiej dla was, jak nie - cóż, może jeszcze nie dorósł do związku.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli wie o tym jaką masz sytuacje w domu, to moim zdaniem powinien cie zaprosić.
Chociaż może sam jest w podobnej sytuacji i się tego wstydzi?

ja mam tak samo, tylko mój nie wie o tym jak wygląda sytuacja w domu, dlatego wróciłam do domu i udaję, że jest ok.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Miałaś jechać "do siebie" a on "do siebie"? Tak.
Zaplanował wszystko w ten sposób i powiedział że przyjedzie "do siebie" sam? Pewnie tak.
Nagle z dupy zmieniasz zdanie? Tak.
Oczekujesz że na dzień przed wigilią powiadomi całą rodzinę że jednak będzie +1, przez co plany wszystkich zaangażowanych muszą się zmienić, a do tego MA SIĘ DOMYŚLIĆ że chcesz jechać i Cię zaprosić, bo księżniczka nie odezwie się słowem o
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania Masz rację, jak można zostawić narzeczoną samą z takim problemem? Problem nie tkwi w tym, że on się "nie domyślał", bo tu nie ma się czego domyślać, jeśli bliska osoba ma taki problem, to się przy niej jest. Albo ma na ciebie #!$%@?, albo ceni rodzinkę bardziej od ciebie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
- Powiedz facetowi, że na święta zostajesz w domu.
- Miej do niego pretensje, że szanuje twoją decyzję i nie namawia cię na coś innego.

Przez takie skretyniałe p0lki niepotrafiące zwyczajnie, po ludzku powiedzieć drugiej osobie czego chcą, wszystkie kobiety są uważane za jakieś poyebane (°°
Wystarczyło powiedzieć "Nie chcę w tym roku spędzać świąt ze swoją matką. Możemy
  • Odpowiedz