Wpis z mikrobloga

@niemampojecia: Nawet nie myślą* oczywiście miało być
@krisszschtoff: Tak.
Odnosi się do "emocjonalnego stosunku ludzi do natury, postrzegania jej jako coś czystego, pięknego i bezbronnego, co musi być bezwzględnie chronione przed złym człowiekiem".
W mojej opinii wpasowuje się to w podejście ludzi z miast do swoich psów. Ci ludzie nie rozumieją albo nie chcą zaakceptować faktu, że psy "trzymają się z nimi" tylko w celu przeżycia. Nie dlatego bo są
jakbyś chciała powiedzieć "jak będę chciała wziąć psa, żeby miesiąc później wywieść go do lasu bo mi się znudzi to mam do tego prawo i żadni tam właściciele schroniksa nie mają nic do gadania".

I tu pojawia się moje pytanie, serio tak uważasz i nie widzisz w tym nic, do czego inni nie mogliby się przyczepić?

Nigdzie nie napisałem nic o prawie do wypuszczania psa do lasu. Z tego co wiem to
@Misza97: Kolejny inteligentny wykopowicz skłonny do merytorycznej dyskusji xD
Tak tak, ja jestem tym złym człowiekiem przed którym trzeba bronić biedne zwierzątka. I wszystko to dlatego bo nie potraficie czytać i angażujecie się emocjonalnie w każdy news o puci puci pieskach xD
że psy "trzymają się z nimi" tylko w celu przeżycia

tylko dlatego bo sterują nimi zaprogramowane instynkty które powstały by ułatwić im przeżycie.

Nie karm psa i bij go. A i tak Cię nie zostawi

Koniec końców to ja mam moralne prawo decydować o swoim podejściu do zwierząt.


@niemampojecia: Możesz decydować, oczywiście, ale z moralnością to nic wspólnego mieć nie musi.
@niemampojecia: Pies czuje tak samo jak ty i ja, a jedyne w czym czlowiek ma wyzszosc nad zwierzętami to umiejetnosc panowania nad swoimi instynktami i troche bardziej rozbudowany uklad nerwowy. Mamy umiejetnosc odczuwania empatii i przygarniając inną czującą istotę pod swoj dach, w tym te innego gatunku, powinnismy obdarzyć ją uwagą. Psy wcale nie czuja sie dobrze pozostawione same w sobie, przez wieki udomawiania duzo lepiej czuja sie w obecnosci czlowieka,
to okropny pomysl glownie ze wzgledu na to, ze nie wiesz, jak podejdzie do niego nowy wlasciciel.

@wespazjan: Zupełnie jak nowy ipad w kolorze który niekoniecznie spodoba się nowemu właścicielowi.

Z czystej odpowiedzialnosci decyzja o adopcji MUSI byc odpowiedzialna i skonsultowana ze wszystkimi czlonkami rodziny.

Kolor nowego ipada za istotną część przychodów rodziny też muszę skonsultować z każdym jej członkiem bo inaczej będzie to nieodpowiedzialne?