[tusiatko]

#wspomnienia #pieniadze #podbaza

Kiedyś w podbazie niechcący przedarłam na pół 10 złotych, a w domu miałam tylko taśmę klejącą ze wzorkami w kształcie myszki Diddle, więc tym to skleiłam, no a w sklepie przyjęli. Ciekawe co się teraz dzieje z tą dychą :)

[tusiatko]

@RetSnom: No ja pomagalam z niemca, anglika i chemii, mi za to czasem sciage dali z biologii albo wosu czy historii, bo mi sie ich pisac nie chcialo :p

[R.....m]

@tusiatko: wiadomka, nikomu by się nie chciało wszystkiego uczyć na blat ;p A jak się nie chciało uczyć, to się kombinowało ;d

[tusiatko]

@RetSnom: liceum to byly najlepsze lata :) Ten tani a-----l lejacy sie litrami :D

[R.....m]

@tusiatko: nie taki tani :( 1 p--o mnie raz kosztowało 103zł ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[tusiatko]

@RetSnom: Nigdy mnie nawet policja nie spisala :D (magia rozowego paska? :D)

[R.....m]

@tusiatko: Zdecydowanie. Chociaż policja to jest nic, mieliśmy grubsza aferę i uwierz, że policjanci całkiem spoko są, to straż miejska była męcząca - Ale to nie historia na salony ;p jak coś to pw ;p

[tusiatko]

@RetSnom: Ja sie trzymalam z dala od klopotow, chociaz mam na koncie oszukiwanie co do tego gdzie znajduje sie w weekend, zeby moc pojsc na dyskoteke :D

[R.....m]

@tusiatko: haha, ja też się starałem, ale miałem głupich znajomych ;p A z dyskotekami nigdy nie miałem problemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tusiatko]

@RetSnom: No ja nie mialam problemu, zeby wejsc :p Szczegolnie ze kolezanki brat mial duzo kolegow na bramkach :D Takze dodatkowo to zawsze mialysmy ochrone :D Ale zanim pogadalam z tata o wychodzeniu na imprezy, stwierdzilam ze mi nie pozwoli, wiec lepiej bylo klamac, ze do kuzynki jade :D Az sie wydalo :D

[R.....m]

@tusiatko: xD Jak się wydało? :> (to jest zawsze najciekawsze ( ͡° ͜ʖ ͡°) )

[tusiatko]

@RetSnom: A zadzwonil do kuzynki, bo cos sie chcial zapytac i wujek byl bardzo zdziwiony, ze tam w ogole mialam byc :D Tylko, ze to juz byla sobota, a ja w poniedzialek "wyjechalam" :D bo zawsze na weekend :D No i wiesz, telefon do mnie "gdzie jestes? u Lidki? Jasne :3"

edit: tfu w piatek nie w poniedzialek

[R.....m]

@tusiatko: niezręcznie :|

[tusiatko]

@RetSnom: No jak wrocilam do domu to byla rozmowa. Padlo pytanie "Dlaczego sie mnie po prostu nie zapytalas?", potem dostalam szlaban na nie wiem ile, bo moj tato mial taka dobra pamiec do szlabanow, ze zapominal na nastepny dzien :p a pozniej juz mi pozwalal :p Z reszta z bratem i jego dziewczyna wychodzilam czesto. Nie stwarzalam poza tym klopotow, wiec mi ufal. Czasem nawet jak pijana wracalam do domu

[R.....m]

z dziewczynami dzbanami upilysmy

@tusiatko: Leśnymi? ;D

I to jest chyba cały sekret, jak nie przesadzasz to masz jakiś tam kredyt zaufania który pozwala na więcej - zdrowe podejście rodzicielskie. Szkoda tylko, że nie wszyscy tak rozumują. W liceum był gościu, który praktycznie o 20 musiał być w domu, znalazł dziewczynę w końcu, to na wiadomość, że szedł by do niej spać był strach, panika, negacja ( ͡° ͜

[tusiatko]

@RetSnom: Dzbany to tylko porzeczkowe :D Co do metod wychowawczych, to tato zmienil taktyke w porownaniu do starszego rodzenstwa :D Oni tak kolorowo nie mieli, ale ja najmlodsza, wiec ja mialam zawsze fory :) Wazne, ze nie przesadzilam ;)

[R.....m]

@tusiatko: Też jestem młodszym dzieckiem, wiem jak to działa, częste zyski :D

[tusiatko]

@RetSnom: - Czemu nikt nie wyniosl smieci?

- a dlaczego Asia w koncu nie wyniesie smieci, dlaczego zawsze my???

- bo Asia jest mala

buahahaha ten tekst dzialal nawet jak mialam kilkanascie lat :D Az dziwne, ze na jakiegos lenia nie wyroslam :D Teraz na przyklad sama sprzatam na chacie. Ale tylko u siebie. Jak jestem u mamy, to sprzatam raczej tylko pokoj i lazienke swoja, bo nie czuje sie

[R.....m]

@tusiatko: Ja mam tylko starszego brata, więc u mnie to działało na zasadzie:

-ty masz więcej siły

-a dlaczego nie

[tusiatko]

@RetSnom: Od tego sie ma starsze rodzenstwo :D Ja jeszcze na nich kapowalam :D Szczegolnie na brata co zaczal jarac szlugi :)

[R.....m]

@tusiatko: Jaka menda, brata popychała za fajki a sama je sprzedawała ( ͡° ͜ʖ ͡°)