Wpis z mikrobloga

Czas nastał, żeby poszukać sobie "rozsądnego daily" i rozglądam się za jakimś hatchbackiem (od biedy liftbacki) w okolicach 30-40k.
Z wymagań: Komfortowy, wolałbym nie diesel, nie mułowate, bonusowe punkty za "nie szwabskie" i z naciskiem na "komfortowy".
Co jest możliwie komfortowe w takim zakresie i nie jest studnią bez dna?
#motoryzacja
  • 17
@Rezyte: Focusem trochę jeździłem (babcia ma) i jakoś mi to auto nie leży - ani wnętrze, ani fotel, ani linia. Za Lancerem się oglądałem i pewnie będę na nie patrzył, chociaż mało zadbanych mocniejszych w hatchu jest na rynku (1.8/2.0), chociaż podobno inne hatche są od nich często wygodniejsze. Cee'd musiałbym gdzieś oglądnąć, bo w sumie tyle co raz jechałem na pasażera.
@Odczuwam_Dysonans: Z jednej strony kusi, z drugiej z
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Rachey: niby tak, ale t-jety są fajne, kupić takiego 120km i dłubnąć. Te motory nie będą drogie w utrzymaniu bo były popularne choćby w zwykłych Fiatach. Multiaira chyba bym się trochę bał, chociaż na pewno idzie ocenić jego pracę i osobiście pewnie stojąc przed takim wyborem wziąłbym jakbym trafił ładną sztukę ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale też jako mechanik nie brał bym się kosztów samych ewentualnych napraw.
@Rachey:

Jeśli nie odrzuca cię wygląd, to rzuć okiem na Lancię Deltę. W 40k być może dorwiesz wersję z 1.75TBI (nie wiem, po ile chodzą w rzeczywistości, strzelam) - wtedy i jest bardzo komfortowy, i odpychać się też ma czym.

Tylko jedna uwaga - jeśli zaczniesz oglądać Deltę, to od razu odrzucaj ubogie egzemplarze. Różnica międy biedawersją, a porządną jest gigantyczna. Lepiej wziąć lepszą z gorszym silnikiem, niż biedaka z mocniejszym.
@kasztan00: stara Delta to jest prześliczna, ta nowsza... Powiedzmy, że wnętrze ładne, przód spoko, ale tył jest równie ładny co tył ladymartini. Chociaż z drugiej strony, lubię dziwne auta i nikogo by nawet nie zdziwiło jakbym ją kupił xD
@Odczuwam_Dysonans: Ale to małe jest, a większość jeżdżę autostradą/ekspresówki - skończy się tak, jak kiedy litrowe Picanto pożyczone na czas naprawy paliło przy 130 na autostradzie praktycznie tyle samo co moje auto, tylko że ja mam 3 litrową benzynę. Dlatego bardziej patrzę na segment C - nie są to kolosy, ale już bywają w miarę spoko na trasy, bo często skrzynie 6biegowe i trochę więcej silnika.
@Rachey: no jak weźmiesz kwadratowy silnik starszej konstrukcji jak np w Cytrynach to to też nie będzie jakieś super rozrywkowe. Jak tak patrzę to w C4 ze skrzynią szóstką szły jedynie te wadliwe 1.6, ale może wiki kłamie. Najpierw musisz wybrać który furacz Ci się najbardziej widzi, aczkolwiek taki dłubnięty t-jet pewnie by dawał sporo radości ;)
@kasztan00: tylko że on to miał w 159, zły silnik to to nie jest, w sumie tam chyba nie szedł pełen remont słupka tylko coś z osprzętem i było dosyć drogo, miał za to jeszcze 3.2 V6 i to dopiero był #!$%@? silnik i tam robił generalkę :P ale brzmiał wspaniale. Ciekawe co u niego teraz w sumie.