Wpis z mikrobloga

Zawsze jak widze takie ogłoszenia to z jednej strony się śmieje, a z drugiej strony chce mi się płakać.
To straszne, że za takie klitki ludzie często życzą sobie taką kasę jak za pokój w pałacu a w rzeczywistości to tak naprawdę była łazienka/kuchnia przerobione na dodatkowy pokój, żeby zarobić jeszcze więcej. Mam kilku znajomych, którzy wynajmują takie pokoje i sama też zanim wyprowadziłam się na studia i zamieszkalam w akademiku chciałam coś sobie znaleźć. Realia CZĘSTO sa takie : płacisz za pokój 800/900 zł plus do tego często dochodzą media. Pokój wielkości szafy, jesli Ci soe poszczesci to nawet bedziesz mial okno, w mieszkaniu łącznie od 5 do nawet 10 osób i to z jedną łazienką, bo zazwyczaj jak w mieszkaniu są dwie to przerabiają jedną na dodatkowy pokój (dodatkowa kasa). Kuchnie oczywiście też zlikwidują i zrobią kolejny pokój. W przedpokoju za to ustawia kilka szafek, lodówkę, kuchenkę i ewentualnie mikrofalę. Gdy w mieszkaniu są 4 pokoje -oni zrobią z nich 8 a jeśli się postarają to często jeszcze więcej. W gratisie możesz dostać upierdliwych sąsiadów brudasów (oczywiście to już nie jest wina wlasciciela) i obowiązek znalezienia jakiegoś następnego najemcę, w momencie kiedy postanowisz się wyprowadzić (czas to jest to uwzględniane w umowie).
Więcej smaczków w kom
#szczecin #januszebiznesu #mieszkanie #studbaza #akademik #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #gownowpis #rozkminy
RudaMirabelka - Zawsze jak widze takie ogłoszenia to z jednej strony się śmieje, a z ...

źródło: comment_xIeVrY3L1vz9YIml0TuizI8ZIsCcdsok.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
@RudaMirabelka: Można znaleźć dobre pokoje taniej. No ale jak ktoś musi mieszkać 3 minuty z buta na uczelnie to ceny są jakie są. Sam wynajmuje i prawda taka, że w świetnej lokalizacji to nawet standardu być nie musi jakiegoś wysokiego a i tak masz wszystko na pniu wynajęte.

No ale przecież zamieszkanie na prawobrzeżu czy północnych dzielnicach to potwarz, bo dojechać trzeba 20 minut a nie 2 tramwajem.
  • Odpowiedz
@xeerxees: te meble są z olx brana za darmo albo za jakieś grosze :). U mnie jeden koleś kpupował kanapę to żona ją odkurzyła, wypucowała a on potem rzucił ją na zabłoconą pakę i to stroną gdzie sie leży :)
  • Odpowiedz
@RudaMirabelka: jak mieszkałem w #warszawa wynajmowałem mieszkanie w bardzo dobrym standardzie 35m2 za 1600zł i alejami jerozolimskimi do centrum miałem 20 minut autem xD

w tym samym czasie kumpel wynajmował klitkę... pokoik za 1200zł xD no, ale na Ursusie mieszkać to wstyd bo to zadupie xD tylko ja przywoziłem laskę do siebie i miałem komfort a on bzykał laskę i współlokatorzy wybijali mu tempo przez ściankę działową xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Arachnofob mój ziomek też wynajmował pokój za 1200 i to w cale nie blisko centrum... z kolei moja siostra z mężem w tym czasie wynajmował kawalerkę za 1000 zł (z rachunkami!) Przy rondzie Starzyńskiego xd
  • Odpowiedz
@Arachnofob: To nie kwestia wstydu, tylko po prostu w godzinach szczytu Jerozolimskie sie potrafia bardzo korkowac i wtedy w 20 min nie dojedziesz do centrum. A poza tym mozna pracowac przeciez gdzie indziej niz centrum. Ursus jest srednio skomunikowany ogolnie z innymi miejscami w Warszawie, dlatego tam jest relatywnie tanio.
  • Odpowiedz
@owsikalfred: Pociag to na pewno atut Ursusa, ale przeciez nie wszedzie sa stacje kolejowe. W rezultacie zeby dojechac w wiekszosc miejsc, trzeba sie przesiadac, a to wiadomo zajmuje czas.
Nie zrozumcie mnie zle, nic nie mam do tej dzielnicy, ma swoje wady i zalety jak kazda, po prostu skads sie te nizsze ceny biora.
  • Odpowiedz