Wpis z mikrobloga

Siemano mireczki. Zacząłem robić ostre sosy bardziej na sprzedaż. Kręcę się wokół otwarcia firmy, bo moje sosiwa wszystkim smakują. :P Dlatego mam dla Was dzisiaj #rozdajo Do wyboru jeden z trzech słoików. Słoiki różnią się zasadniczo tylko poziomem ostrości. Choć smakosze paprykowi poczują różnice, bo każda z ostrych papryk ma swoje posmaczki. :)
Sos jest Paprykowo pomidorowy. Słodzony trochę cukrem, trochę brzoskwiniami z puszki. z dodatkiem octu, oleju, Najbardziej przetworzone są przecier pomidorowy i wyżej wspomniana brzoskwinia z puszki. Sosy są wegańskie. Jak dla mnie – zamienniki keczupu. Baza do zup i potraw.
Są trzy poziomy ostrości.
Nieśmiały Jaś - sos bez grama ostrych papryk. Jest to po prostu zajebiście smaczny słodko słony sos paprykowy, dla osób nie jedzących ostrości.
Zuchwały Janek - Sos pikantny. Na 5 litrów sosu są wrzucone dwie papryczki Carolina Reaper czyli póki co(choć zbliża się konkurent) najostrzejsza papryka świata. Oczywiście nie będzie to ostrość z Karoliny południowej, są to papryczki z Polskiej uprawy. Choć w dalszym ciągu czuć moc. :)
Napalony Johnny - Ostry. Są tu i Carolina Reaper, i Trinidad moruga Scorpion, Bhut jolokia w kilku odmianach, kilka odmian Aribibi, troszkę Red Savina Habanero. Sos jest ostry i to bardzo, ale dla amaorów ostrości. Jak jesz naga jolokie do śniadanka to będzie dla Ciebie po prostu ostry. :)
Przedmiotem #rozdajo jest jeden wybrany przez Ciebie sos. Wysłany do paczkomatu na terenie Polski. Pokrywam oczywiście koszty wysyłki.
A jak ktoś chce i lubi, to może mi zalakować profil na fejsbuczku. Nazwa BĘDZIE PIEKŁO się niedługo zmieni – muszę tylko wpaść na coś ciekawego. A zmienić muszę, bo jak się okazało dałem ciała i już taka firma sprzedająca ostrości istnieje, więc nie chcę robić chłopakom(albo i dziewczynom) kwasów.
Patole z tagów o pato strimach, bigbraderach nie biorą udziału. Zwycięzcę wybiorę przez mirkorandom za 24 godziny od wpisu. Pozdrawiam.
#ostrezarcie #chilizgobim #hot #gotujzwykopem #gzw #chili #chilihead #papryka #papryczki #uprawiajzwykopem #gotowanie #kuchnia #gotujzmikroblogiem #ostresosy #jedzenie #mirkorandom
gdziemojimbuspiatka - Siemano mireczki. Zacząłem robić ostre sosy bardziej na sprzeda...

źródło: comment_JfHY1z9wAavWXvjHKLM9plkw4QHQ6ar7.jpg

Pobierz
  • 131
via Wykop Mobilny (Android)
  • 33
@dumpmuzgu: @KokoSino: @Dejwid1: @Darknov: póki co sprzedaje od tak. Na gębę. Jestem umówiony na rozmowę z księgowa, żeby mi doradziła jak to ugryźć, póki co po prostu wysyłam za pijążki. 10 PLN słoik 205g. Wysyłka paczkomaty niestety 14 PLN. Może mi się jakiś sklep allegro uda otworzyć to będzie taniej. Tyle, dobrze. Że przy większej ilości cena się no zmienia bo mogę robić wysyłkę do 2 kg. Przyjmuje
via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@dumpmuzgu: nie są pasteryzowane. Wrzątek długo(50min gotowany) jest wlewamy do słoików, zakręcane odwracane do wystygnięcia. W ciemnym chłodnym miejscu zamknięte stoją po dwa lata( robię je od kilku lat i niektórzy znajomi sobie o nich przypominają jak do nich idę z następnym słoikiem. A u kilku osóbw tym moich rodziców po otwarciu stoją kilka miesięcy w lodówce.) U mnie kilka kilkanaście tygodni partia wytrzymuje. Bo zjadam/rozdaje.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@jaszczomp-jeden-odbiur: @dumpmuzgu: mam sensor. Paczkomat wynosi wtedy 12,4 PLN. Ale pudełko kartonowe, folia "bombelkowa" ( ͡° ͜ʖ ͡°) taśma i folia stretch są okazuje się w cholerę drogie.
@T-SHIRTY_com_pl: moj #rozowypasek jest "graficzką" a słoiczki i zakrętki opłaca się kupować hurtem.
@ZaplutyKarzelReakcji: jest. I nawet zamierzam to zrobić. Póki co jest coś takiego jak ze sprzedażą miodu. Przez internet. Albo innych rzeczy.
@dumpmuzgu: