Wpis z mikrobloga

Jak to jest z forami dyskusyjnymi?

Pamiętacie internet pierwszej dekady XXI wieku?
Przed erą facebooka ludzie siedzieli na forach dyskusyjnych albo na komentarzach pod artykułąmi, np. na onecie. Ewentualnie na czacie, jeśli chcieli pogadać z randomami.

Fora miały klimat, dyskusja zawsze toczyła się w wątku o konkretnej nazwie typu "Ateiści vs Kreacjoniści", a każdy głos był liczony po równo - nie było plusów i reakcji, więc ludzie pisali dłuższe posty, które w kolejnych odpowiedziach pochwalali inni. Kto nie brał udziału w kilkudziesięciostronicowym wątku na forum phpbb by przemo niech rzuci kamieniem.

A może to tylko nostalgia "kurła kiedyś to było". Nie wiem.

Więc jak to jest teraz, coś się ostało z tamtych lat, korzystacie z czegoś? Czy tylko atencyjnocentryczne facebooki, wypoki, reddity?
Bo wydaje mi się, że jeszcze coś-niecoś żyje, przynajmniej jak tak patrzę z ciekawości:

https://www.sfd.pl/Forum (DOSTAJESZ SOGA)
https://www.gry-online.pl/S008.asp
http://forum.gazeta.pl/forum/0,0.html
https://forum.o2.pl/ (f23 wciąż żywe....)
http://www.insomnia.pl/

Znacie jeszcze jakieś klasyczne polskie fora, które wciąż żyją?

#forum #historiainternetu #historia #nostalgia #forainternetowe #przemyslenia
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sorhu: Dzięki, wygląda na ciekawe miejsce. Nie znałem tego.

@ad1s: To jednak była rzadkość. I nawet jeśli istniała taka funkcjonalność, to wciąż głównym sposobem przeglądania dyskusji była chronologia postowania.
  • Odpowiedz
  • 3
@jeseje Mi forów brakuje z racji tego, że stare wątki można było odświeżać, przeczytać całe i dyskusje trwały nawet miesiącami i latami. W formule nowego internetu czyli np. FB czy wykopu coś jest na świeżo i po kilkinastu godzinach zanika pod innymi wpisami i dyskusja tam toczona się praktycznie urywa. Nie ma szans na solidną wymianę myśli, bo nikt nie przeglada starych wątków. Na dodatek trudniej się ich szuka. Przy czym
  • Odpowiedz
@jeseje: @jeseje: Mroczną strona tego wszystkiego było pewne sekciarstwo. Istniało ścisłe grono trzęsące forum i każdy nowy był traktowany jak kretyn i kmiotek.
Na dodatek mam wrażenie, że te forumowe "elity" często leczyły swoje kompleksy z realnego świata.
  • Odpowiedz