Wpis z mikrobloga

@giku: Wszystko ładnie pięknie, zgadzam się z podanymi faktami. Ale żeby zbilansować dietę wegańską musisz jeść jakościowe produkty. Wychodzi drożej niż kupno schabu czy kurczaka. Większość procesu przekształcania białek już zwierzaki zrobiły i wydajniej jest je jeść niż wpieprzać kilogramy zieleniny. Poza tym jest smaczniej.

Jakby dieta wegańska była dużo tańsza i ładnie się bilansowała to mielibyśmy kupę firm które dostarczą ci tę dietę w pudełku do domu. Mimo wszystko kurczak
@giku: Pisałem już kiedyś taki komentarz i napiszę go jeszcze raz: Całkowite zrezygnowanie z hodowli zwierząt nie sprawi, że będziemy mieli większą produkcję żywności. Owszem znaczna częśc zbożą jest przejadana przez zwierzęta, ale i tak w Polsce około 10-20% są to zboża paszowe które nadają się wyłącznie do spasania przez zwierzęta, a dochodzą jeszcze do tego otręby zbożowe, które stanowią około 20-30 % masy zbóż,których też człowiek nie je. Dodatkowo bydło
@dzonilejkeler:

Powinieneś teraz promować antykoncepcję w Afryce i Azji żeby zatrzymać wzrost populacji, a jednocześnie produkcji pożywienia. Twój wywód tu nic nie daje.


Jem mieso, niczego nie promuje, pokazuje pewne fakty i przemyslenia ktore mnie zainteresowaly.

Jestes kolejna z wielu osob w tym watku, ktora dane odczytuje jako ideologiczny atak na siebie. Mamy spoleczenstwo sniezynek...
@patatier: to że ktoś obrabia 2ha samo w sobie nie znaczy, że uprawa jest eko. Żeby uprawa była ekologiczna i jak najmniej szkodliwa dla środowiska trzeba ponieść pewne dodatkowe nakłady, których koszty za hektar maleją wraz z powierzchnią.
@kamilek98PL: wydaje mi sie, ze to srednia: krowy, swinie, kury i nawet chyba zielsko. Ponizej jest tabelka, jezeli sobie policzysz pole dla samych krow, wychodzi o wiele wieksze.
@sesa_sebix: no oczywiście. Chodzi o samo ukazanie, jak bardzo zasobożerne jest wyprodukowanie schabowego. Oczywiście produkcja roślinna jest również zmechanizowana i skomercjalizowana, ale produkcja mięs i w ogóle wyrobów pochodzenia zwierzęcego pochłania dużo więcej pracy, przestrzeni i energii.
@giku: Nie jestem wege i prawdopodobnie nigdy nie będę. Cowspiracy zrobiło na mnie jakiś czas temu tak ogromne wrażenie, że ograniczyłam spożycie produktów odzwierzęcych. Nie kupuję mleka, w tygodniu staram się gotować wegańsko lub wegetariańsko i bardzo dobrze czuję się na takiej diecie. Wbrew pozorom nie jest to wcale droższe od diety przeciętnego Polaka, przecież nie trzeba kupować od razu jakichś dziwnych, drogich produktów... Jedząc mięso też można jeść drogo, ten
@sesa_sebix: Jeszcze dodatkowo, jeśli zbieramy zboże ozime np. jęczmień, a na drugi rok siejemy jare, albo kukurydzę, albo sadzimy ziemniaki, to spokojnie możemy posiać na lepszym polu wykę a na gorszym seradelę. e rosliny zarówno wzbogacą ziemię w azot, zduszą perz i owsik, a pod koniec października można je zebrać na paszę. Nie marnuje się więc żywności dla ludzi, a z 5 hekarów takiego poplonu jak się uda to spokojnie można